Szczęśliwe przypadki Józefa Wilkonia
Czytając rozmowę-rzekę Agaty Napiórskiej z Józefem Wilkoniem, nie mogłam oprzeć się uczuciu zazdrości. Oczyma wyobraźni zobaczyłam tę parę w wielkim ogrodzie, otoczoną rzeźbami i toczącą pogawędkę przy dobrej herbacie, albo i czymś bardziej treściwym. Rozmowę o sztuce, życiu, o świecie tak pięknym chociaż skomplikowanym...