Patrzę
Patrzę Moniki Mostowik to zbiór dwudziestu dwóch odważnych historii o kobiecości. Autorka uporządkowała je, przyjmując możliwe najprostszy podział: kolejne części książki zatytułowane są „Raz.”, „Dwa..”, „Trzy…”.
Literacki czyściec bywa kapryśny. Kilkanaście lat temu fraza „my wszyscy z Kornela” była doskonale czytelna, dziś natomiast pozostaje enigmatyczna. Proza Kornela Filipowicza stała się nieobecna
Książka „Samo święto” jest wyborem poetyckich miniatur miłosnych Barbary Gruszki-Zych gromadzącym 75 tekstów z 10 tomików ogłaszanych przez poetkę w latach 1994–2015.
Z tego specyficznego plemienia, które tworzyli Nora Szczepańska, Arkady Fiedler, Alfred i Krystyna Szklarscy on był wyjątkowy. Jedyny. Sat-Okh, Długie Pióro. Gdy inni chcieli być Indianami, on nim po prostu był.
Poezja Jana Polkowskiego zorientowana jest metafizycznie, wiem, brzmi jak truizm, ale ona uparcie racji i sankcji dla własnego istnienia szuka w wartościach. Jest literaturą przekonaną o swoim wysokim urodzeniu, chętnie dzieli się niepokojem, jeszcze chętniej upomina się o prawdę
„Polski esej literacki. Antologię” w wyborze i opracowaniu Jana Tomkowskiego przeczytałem najszybciej jak to było możliwe, odrzucając na bok inne rzeczy. Od razu podkreśliłbym wiodącą rolę Tomkowskiego, którego dorobek naukowy zaważył na konstrukcji tej książki.
Pisanie fantastyki tylko pozornie wydaje się łatwe, chociaż gatunek ten, zwłaszcza w odmianie fantasy, wylewa się z księgarskich półek. Trylogie i sagi o smokach, czarownicach i krasnoludach w większości przypadków straszą swoim poziomem literackim, co do ekstremum doprowadziły cykle młodzieżowe oparte na grach komputerowych.
Malarz, poeta, dramaturg, scenarzysta; nieobce były mu także kwestie związane z typografią i architekturą, meblarstwem. Okrzyknięty czwartym wieszczem. Stanisław Wyspiański, wrażliwy esteta, indywidualista, który wykreował własny charakterystyczny styl