Mój piękny syn
Po poprzedniej książce („Gorzko, gorzko” Joanny Bator), gdzie brak miłości rodzicielskiej, w szczególności matczynej, przechodził na kolejne pokolenia, tutaj mamy nadmiar miłości, ale dla odmiany ojcowskiej. Niestety, nawet tak wielka miłość okazuje się niewystarczająca dla takiego konkurenta, jakim jest uzależnienie od narkotyków.