Dziennik 1957-1958
Z wielu zdań „Dziennika pisanego nocą” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego to jedno zawsze było niewyczerpanym źródłem domysłów. Pierwszy tom (1971-1972) rozpoczynał się od enigmatycznego tytułu „Z dawnych dzienników” i zawierał trzy zapisy z lat 1969-1970. Pytaniom nie było końca: był jakiś diariusz przed literackim opus magnum? Dlaczego nie został wydany? Teraz, gdy otrzymaliśmy „Dziennik 1957-1958”, opatrzony przez wydawcę nośnymi hasłami w stylu „nigdy niepublikowany” oraz „sekretny”, uzyskujemy tylko częściową odpowiedź.