Literatura
Oszpicyn
W mieście niedaleko Krakowa dzieją się niepokojące rzeczy. Ludzie zaczynają ginąć w makabrycznych okolicznościach, dzieci zamieniają się w morderców, szczury atakują mieszkańców, a wszyscy zajadle próbują odnaleźć pewien zakopany skarb. Przekazywana plotka o kosztownościach, które przed wywózką zdążyli zakopać Żydzi, elektryzuje społeczność i powoduje, że wszyscy zaczynają podejrzliwie patrzeć na siebie. Coś opętało miasteczko – coś, co dotąd było głęboko uśpione.
„To Oszpicyn, tu każdy widzi, co chce”… Nikt nie wie, co tak naprawdę się dzieje, nawet Wojciech Jaromin, dziennikarz „Głosu Oszpicyna”, który zostaje wplątany w tę historię i zaczyna prowadzić własne śledztwo. Tyle że ludzie nagle nabierają wody w usta, dziwnie się zachowują, widzą duchy, rośnie w nich agresja, popełniają samobójstwa. Gdy Wojtek mówi o tym swojej matce, ta szepcze: „Wszystko się łączy…” i nie chce powiedzieć nic więcej. „W październiku 1994 roku zostałem dziecięcym detektywem w Oszpicynie. Śledztwo miało potrwać piętnaście lat i zmarnować mi życie.” – opowiada.
Jarominowi jako pierwszemu przyszło zmierzyć się z prawdą: demony przeszłości potrafią ożyć w każdej chwili. I stanowić realne zagrożenie. Tylko czy słyszane przez niego głosy i widziane nieżyjące osoby to dowód na to, że Jaromin widzi więcej, a może to objaw pomieszania zmysłów i choroby psychicznej? Nawet ucieczka z tego przeklętego miejsca nie przyniesie ratunku, bo mimo wszystko przyjdzie mu tu wrócić. Pięć lat po dramatycznych wydarzeniach odbiera telefon z Oświęcimia. Słyszy tylko: „Oni wrócili”. To, że właśnie on został wplątany w tę historię, nie jest przypadkiem, badając sprawę zaginionych dzieci odkrywa własną ponurą rodzinną historię. „Dziedziczymy długi, dziedziczymy głupotę i lekkomyślność, poczucie winy i traumę niewolnictwa – to może i zemstę dziedziczymy?”.
Czy zaślepieni żądzą przechwycenia żydowskich skarbów ludzie dostrzegą, że to nie duchy, a oni sami stanowią dla siebie największe zagrożenie? I że tak naprawdę nie da się uciec od przeszłości, a raz dana obietnica musi zostać spełniona choćby w kolejnym pokoleniu. To cała społeczność pięćdziesiąt lat później poniesie konsekwencje tego, że Abraham Zylbersztajn wziął na siebie odpowiedzialność za życie siedmiorga żydowskich dzieci. I że podejmując się tego, „przeszacował swe siły i nie doszacował przeciwności losu. Czyli zła w ludziach”.
Oszpicyn to trzymający w napięciu mroczny thriller opowiadający o świecie, w którym nic nie jest oczywiste, gdzie przyjaciel może okazać się najzacieklejszym wrogiem i gdzie za zbrodnie dziadków płacą dzieci. A za zbrodnie dzieci – rodzice. To świat, w którym nie ma niewinnych.
O Autorze:
Krzysztof Zajas literaturoznawca, kulturoznawca, tłumacz, profesor polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor znakomitej kryminalnej „trylogii grobiańskiej”: Ludzie w nienawiści (2014), Mroczny krąg (2015) oraz Z otchłani (2016). Jego ulubionym pisarzem jest Stephen King i podobnie jak jego mistrzowi przyświeca mu zasada: książka ma być do czytania.
WYDAWNICTWO MARGINESY
Warszawa,
135 x 210
56 stron
ISBN: 9788365586759