Literatura
Makowa spódnica. Kamień w wodę
Akcja „Makowej spódnicy. Kamień w wodę” Zofii Mąkosy toczy się w czasach siedemnastowiecznych, a miejsce wydarzeń to granica Śląska i Brandemburgii . To czasy wojen i klęsk targających ziemiami ówczesnej Rzeczpospolitej. Informacje historyczna zawarte w tej powieści tak zajmują czytelnika, że nieomalże nie są tak ważne losy jej bohaterów, co opisywane tło dziejących się wówczas wydarzeń.
Opisane jest tu życie ludzi, zależności i podległości między nimi, wartości przez nich wyznawane i kultywowane, a nawet kuchnia codzienna i od święta poszczególnych warstw społeczności małej miejscowości, której właściciel zaplanował sobie nawet przekształcać ten zakątek w miasto. Współczesny człowiek miałby nie lada kłopot, by podołać trudom tamtego czasu. Tak wówczas, jak i w obecnie, życiu nadaje sens wzajemna przyjaźń, miłość, zgoda i wspólna praca. Natomiast jak wiemy przez wszystkie wieki, dobro i zło ciągle prowadzi ze sobą walkę. Czytając książkę, nasuwają się skojarzenia, że ówczesne wierzenia i zabobonne lęki ludzi prostych i „szlachetnie urodzonych” mają i w obecnych czasach odbicie. Na poczesnym miejscu są role kobiet i mężczyzn oraz ich nierówne prawa i totalna niesprawiedliwość, szczególnie wtedy, kiedy czymkolwiek różnimy się od innych. Mądrość, prawda, sprawiedliwość nie mają do wielu umysłów dostępu. I tak jak konstatuje Wiga po niesprawiedliwych atakach i posądzeniach o czary „cokolwiek jest twoim piętnem, garb, brzydota, nieprawe pochodzenie, zawsze znajdzie się ktoś, kto ci o tym przypomni i by samemu poczuć się lepiej, rzuci kamieniem, albo nienawistnym słowem”. Największą szkodę i zło czyni właśnie słowo judzące, szerzenie nienawistnych opinii przeciw drugiemu człowiekowi, często tylko po to, by osiągnąć swój brudny, egoistyczny cel.
Książka ukazuje, że już w siedemnastym wieku żyły kobiety, które „chciały więcej” od życia, niż oferował im świat mężczyzn, a mianowicie: posiąść wiedzę i mieć do niej dostęp, nie być szarymi, biednymi i całkowicie podległymi mężczyznom oraz ich prymitywnemu, egoistycznemu w znacznej części rozumieniu dobra i sprawiedliwości społecznej. Tytułowa makowa spódnica, to nieśmiały symbol dążenia kobiet posiadających większą od innych świadomość wolności osobistej, gdzie zamiana szarej, roboczej spódnicy na bardziej kolorową wyraża wolę i odwagę, aby przeciwstawić się, choć w ten sposób wykluczającym, niesprawiedliwym normom świata.
„Makowa spódnica. Kamień w wodę” Zofii Mąkosy wciąga na tyle, że każda wolna chwila jest dobra, by śledzić losy bohaterów. Ułomna fizycznie Wiga, zielarka, która każdemu choremu nie odmawiała pomocy, jest główną postacią, która zachwyca, zadziwia i zmusza do głębokich refleksji nad ponadczasowymi prawdami. Szczególnie nad źródłami powstawania zła, bo człowiek przecież zawsze rodzi się nagi i niewinny.
Recenzja grudzień 2023 – dorośli
Jadwiga Kuna
DKK w Stare Miasto, woj. wielkopolskie