Literatura

2018
Anna Kańtoch

Łaska

Bohaterka kryminału jako kilkuletnie dziecko zniknęła na parę dni w lesie i nikt, nawet ona sama, nie wie, co się z nią działo. Odnaleziona przypadkowo przez grzybiarza wydała mu się w pierwszej chwili jakimś „stworzeniem” a nie człowiekiem. Zagadkowa była skorupa jakby zeschłej krwi na jej całej drobniutkiej postaci. Stało się to w 1955 roku.

30 latach po tym wydarzeniu dorosła już Maria powraca do swojego miasteczka, by uczyć w tutejszej szkole. Podczas sprawdzianu jeden z chłopców, najsłabszy uczeń w klasie, oddaje Marii pracę z rysunkiem przypominającym zdarzenie z lasu sprzed kilkudziesięciu lat. Marię zdumiewa ten rysunek, a wszystko komplikuje się, gdy jego autor zostaje powieszony na gałęzi w parku. Podejrzewa się samobójstwo, ale Maria poruszona całym tym tragicznym wydarzeniem zaczyna zadawać sobie pytania i usiłuje zagłębić się w swoje „zagubione” czy wyparte wspomnienia z lasu, kiedy miała sześć lat. Co się wtedy stało i w jaki sposób to, co się dzieje teraz, ma związek z jej historią. Kolejne zagadkowe śmierci wywołują u Marii potężne zmagania z demonami przeszłości.

Od samego początku można wyczuć ciężkawy i niepokojący nastrój, który pogłębia się im dalej zagłębiamy się w całą historię. Do samego końca książki nie wiemy, jaki związek ma historia małej Marysi z obecnymi wydarzeniami. To intryguje i to jest przyczyną, że z zainteresowaniem zagłębiamy się w opowieść. Niekiedy mamy wrażenie, że cała historia jest zbyt groteskowa i wręcz nieprawdopodobna.  Ale to wcale nie psuje zainteresowania książką, bo dzięki wartkiej narracji, plastycznie opisanych postaciach, czytający nie może doczekać się finału całej historii i ma „zagwozdkę”, kto w rezultacie okaże się mordercą. A to zmusza czytelnika do zastanowienia się nad tą skomplikowaną sytuacją. Dopiero ostatni rozdział czyni wszystko jasnym i prawdopodobnym.

Anna Kańtoch poza fabułą opartą na tajemniczym i mrocznym wątku kryminalnym, pokazała w „Łasce”, co potrafi nasz umysł, który jest tak przedziwnie zbudowany, że w sytuacji nadzwyczajnej potrafi „zapomnieć" o tym, co nas strasznego spotkało. Łaska zapomnienia pomaga bohaterce w codziennym życiu i normalnym funkcjonowaniu, dzięki niej może uczyć się i w końcu również pracować bez zbędnego obciążenia.

Polecam ten psychologiczny kryminał Anny Kańtoch, to przyjemna lektura dla amatorów „mocniejszych wrażeń”. Połączenie wątków bieżących z retrospekcjami zdarzeń  sprzed lat, ciekawa postać głównej bohaterki i ciekawie podrzucane fałszywe tropy mogą stanowić dla niejednego czytelnika dodatkowy punkt na korzyść książki.

Jadwiga Kuna
DKK Stare Miasto /dorośli/
Wielkopolska