Literatura
Beata. Gorąca krew
Autobiografia „Beata. Gorąca krew” Beaty Kozidrak pojawiła się w sprzedaży w 2021 i jest pozycją wydawniczą, która zaciekawi nie tylko fanów Bajmu czy samej Beaty Kozidrak, ale również każdego, kto lubi autobiografie popularnych osobistości. Ogromną zaletą autobiografii jest to, że autor opisuje wydarzenia i towarzyszące im emocje „z pierwszej ręki”, nie są one „przefiltrowane” przez osobę trzecią, która jednak część sytuacji może odbierać w nieco inny sposób. To już solidny argument, który przemawia na korzyść książki.
Zacznijmy od największego argumentu tej pozycji, czyli oczywiście samej Beaty Kozidrak. Sam fakt, że jedna z najbardziej wybitnych i charakterystycznych wokalistek naszego kraju zdecydowała zdradzić osobiście fragmenty z życia zarówno zespołu, jak i własnego to jest już spora zachęta do sięgnięcia po lekturę. Jej charyzma i osobowość sceniczna są znane nie tylko w całe Polsce, ale i poza jej granicami. Mimo że w pisaniu tekstów jest, nazwijmy to biegła, pisanie o własnym życiu w formie innej niż tekst piosenki może być nieco trudniejszym zadaniem, zwłaszcza jeśli nie pomija się również trudnych momentów.
Ta pozycja wydawnicza to niespełna trzysta stron i czyta się ją błyskawicznie. Przeplatana jest zdjęciami, które dodają jej kolorytu i pozwalają bardziej wczuć się w dany czas wydarzeń. Książka napisana jest dwutorowo – opowiada chronologicznie historię celebrytki i zespołu, jednocześnie co kilkanaście stron wstawiony jest fragment przebiegu jednego z najtrudniejszych dni w życiu wokalistki, mianowicie dzień jej rozwodu. Zaczyna się od historii zwykłej małej dziewczynki z Lublina, która ma swoje marzenia. Następnie opisuje, jak stopniowo dąży do ich realizacji. Możemy dowiedzieć się, jak wyglądało jej dzieciństwo, okres nastoletni, wchodzenie w dorosłość, kulisy powstawania zespołu i jego nazwy, kolejne etapy działalności Bajmu i ich rozwój, małżeństwo wokalistki, rodzicielstwo i związane z nim problemy spowodowane pracą i wyjazdami. Można tak wyliczać i wyliczać, a to jednak dość krótka książka.
Skoro to historia życia to oczywiście musi być również sporo emocji. I takowych na pewno nie brakuje – czasami także bardzo skrajnych. Autorka opisuje nie tylko wydarzenia, którym towarzyszy radość i szczęście, ale nie boi się ujawnić tych trudnych, które niosły ze sobą smutek, ból i cierpienie. Emocjonalność najbardziej widoczna jest w opisie dnia rozwodu – to ile różnych uczuć przepełniało bohaterkę jest nie do opisania. Nie boi się używać przy tym dosadnego i jasnego języka oraz przyznać do tego, że alkohol w jej życiu pojawiał się dość często, a i zdrada nie jest jej obca. Ta bezpośredniość oddaje mocny charakter autorki. Nie można pominąć ważnego aspektu książki, jakim są zawarte teksty piosenek i wiążące się z nimi historie. Każdy tekst piosenki powstawał na podstawie ważnego wydarzenia w życiu wokalistki i związanego z nim uczucia. Taki zabieg pozwala bardziej zrozumieć zarówno sam tekst, jak i zawarte w nim przesłanie, a co za tym idzie również całą twórczość i zespołu Bajm i Beaty Kozidrak jako artystki solowej.
To by było na tyle. Mam nadzieję, że przybliżając zawartość autobiografii „Beata. Gorąca krew” udało mi się zachęcić do sięgnięcia po tę pozycję i zaznajomienia się z autorką i główną bohaterką i jej barwnym życiem – bogatym w te dobre, ale i dużym stopniu te złe momenty, które jak twierdzi Pani Beata hartują nam charakter. I oczywiście dla fanów Bajmu to niezła okazja poznania historii zespołu także „od kuchni”.
Recenzja grudzień 2023 – dorośli
Łukasz Smolicz
DKK w Burkacie, woj. warmińsko-mazurskim