Literatura
Ostatnie życzenie
W roku 1986 opowiadanie pt. „Wiedźmin”, którego autorem jest Andrzej Sapkowski, zajęło trzecie miejsce w konkursie ogłoszonego przez magazyn „Fantastyka”. Parę lat później światło dzienne ujrzał zbiór opowiadań o przygodach Geralta, zatytułowany „Ostatnie życzenie”. Głównym bohaterem książki jest wiedźmin Geralt z Rivii, płatny zabójca potworów, który ze względu na swoją profesję oraz specyficzny wygląd (białe włosy i kocie oczy) jest traktowany z dystansem, a nawet wrogością przez obcych. Poznajemy go, gdy przybywa do Wyzimy, stolicy Temerii z zamiarem podjęcia się specjalnego i trudnego zadania. Musi odczarować królewnę, która zaklęta w strzygę, od sześciu lat terroryzuje okolice Starego Dworzyszcza. Sapkowski w swojej książce odnosi się do wielu mitów, legend i baśni. Najbardziej rzucają się w oczy opowiadania: „Ziarno prawdy”, gdzie nasz wiedźmin spotka chłopaka zaklętego w potwora; „Mniejsze zło” – ekstremalna wersja Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków oraz „Ostatnie życzenie”, w którym Geralt wraz ze swoim przyjacielem Jaskrem wyławiają butelkę z dżinem, który spełnia trzy życzenia. Wszyscy bohaterowie, których poznajemy, mają swoje motywacje, które jesteśmy w stanie zrozumieć. Nie ma dobra i zła. Sapkowski wykreował postacie mające swoje racje i ideały. Dużym plusem książki jest dotykanie problemów naszego świata. Najbardziej widoczny jest rasizm, którym dotknięte są elfy i krasnoludy. W opowiadaniu „Kraniec Świata” Geralt i Jaskier udają się do Doliny Kwiatów, gdzie są świadkami upadku szlachetnej rasy Aen Seidhe. Pomimo prób zachowania neutralności, wiedźmin często jest zmuszany do podejmowania trudnych decyzji lub rozstrzygania sporów. Nie zabrakło także wątku romantycznego, pomiędzy Geraltem a piękną, czarnowłosą czarodziejką Yennefer. Książka pana Andrzeja Sapkowskiego jest napisana bardzo przystępnym językiem, zawiera dużo scen walki i ciekawe zwroty akcji. Ma interesującą budowę. Pomiędzy opowiadaniami zamieszczono fragmenty zatytułowane „Głos rozsądku”, które są prowadzone w czasie teraźniejszym, a wszystkie opowiadania to retrospekcje. Kolejną zaletą jest olbrzymi bestiariusz inspirowany mitologią słowiańską. Mamy więc strzygi, wąpierze, utopce i wiele, wiele innych kreatur z wierzeń naszych przodków. Największym atutem tej historii jest niewątpliwie główny bohater, który jest postacią niezwykle złożoną i charyzmatyczną. Przez całą książkę poznajemy jego zachowanie w różnych sytuacjach, jego relacje z przyjaciółmi, nieznajomymi, wrogami i kobietą życia. Czujemy, gdy cierpi, kiedy kolejny wieśniak czy strażnik wyzywa go od plugawych odmieńców. Pomimo, że to „wyprany z uczuć mutant” jest bardzo ludzki. Według mnie to bardzo dobra pozycja i obowiązkowa lektura polskiej fantasy. Świat Garalta i postacie są po prostu niesamowite.
Gabriela Snopkowska
uczestniczka Dyskusyjnego Klubu Książki dla młodzieży w Mielcu