Aktualności
W czwartek w wieku 77 lat odeszła Maria Nurowska, wybitna twórczyni polskiej literatury kobiecej i popularnej literatury zaangażowanej.
Maria Nurowska urodziła się 3 marca 1944 r. we wsi Okółek koło Suwałk. Wywodziła się z rodziny szlacheckiej, w czasie II wojny światowej zaangażowanej w działalność w Armii Krajowej. Była absolwentką filologii polskiej i słowiańskiej. Zadebiutowała w 1974 roku w miesięczniku „Literatura”. Wypracowała model opowieści, który godził różne rejestry literatury i przełamywał podziały na tę „wysoką” i „niską”, „lepszą” i „gorszą”.
Konwencja romansu, melodramatu połączona z elementami powieści obyczajowej i historycznej dawała w wydaniu Marii Nurowskiej piorunujące efekty. Dzięki jej odwadze i bezkompromisowości powstały utwory uniwersalne, dostępne dla czytelników i czytelniczek spoza polskiego kręgu kulturowego (tłumaczenia powieści Nurowskiej zrobiły prawdziwą, międzynarodową karierę). „Polskie dzieje” nagle zaczynały funkcjonować jako ludzkie właśnie dzięki wprowadzeniu lekceważonego często pierwiastka prywatnego, miłosnego, dzięki zainteresowaniu stykiem „publicznego” i „prywatnego”. Druga wojna światowa, Zagłada, wywózki na wschód, kolejne dekady skomplikowanych dziejów polskiej historii opowiada Nurowska z perspektywy kobiet. Bohaterka kobieca widzi na przekór obowiązującemu, męskiemu trybowi narracyjnemu. Za przykład mogą posłużyć Hiszpańskie oczy z 1990 roku. Dzieje życia Anny i jej córki, Ewy, zderzone z Innym światem Gustawa Herlinga-Grudzińskiego odkrywają niewygodne rejony historii najnowszej. Tuż po przełomie 1989 roku otrzymaliśmy książkę, która przełamywała męskocentryczny paradygmat i wskazywała na rolę postpamięci nie tylko w literaturze. Psychoterapeutyczne sesje matki i córki odczytywały zapisywane (chorobami, okaleczeniami) na ich ciałach traumy; praca ta konieczna była do oczyszczenia i uruchomienia procesu zdrowienia. Hiszpańskie oczy ukazały się zbyt wcześnie lub nie znalazły silnego wsparcia ze strony krytyki – opowieść o łagrach przepadła w jednowymiarowym typie lektury.
Maria Nurowska nie bała się także wyzwań biograficznych. Wśród postaci, które zainspirowały ją do pracy, znaleźli się Krystyna Skarbek (Miłośnica), Ryszard Kukliński (Mój przyjaciel zdrajca), Władysław Andres (Anders), Sergiusz Piasecki i Czesław Miłosz (Sergiusz, Czesław, Jadwiga).
Jej książki przetłumaczono na szesnaście języków. Była członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.