Aktualności

materiał promocyjny
13.11.2020

W poniedziałek poznamy laureatów Nagrody Mediów Publicznych

W poniedziałek poznamy tegorocznych laureatów Nagrody Mediów Publicznych. „Chcemy, by Nagrody Mediów Publicznych były formą mecenatu państwowego nad polskimi twórcami" – powiedział PAP przewodniczący Rady Mediów Narodowych (RMN) Krzysztof Czabański. Przypomniał, że dwanaście lat temu – jako szef Polskiego Radia – razem z ówczesnym prezesem TVP Andrzejem Urbańskim, zainicjowali przyznawanie tych nagród.

„Chcieliśmy, by była to forma mecenatu państwowego nad polskimi twórcami. Mecenat prywatny jest bowiem w Polsce płytki, słaby i na dodatek bardzo upolityczniony. Dlatego Nagrody Mediów Publicznych są przyznawane przez kapituły niezależne od mediów publicznych, od władz poszczególnych spółek, chociaż to one finansują nagrody dla laureatów" – powiedział przewodniczący RMN.

Pierwszy raz wyróżnienia przyznano w 2008 roku – po raz drugi dopiero w 2019. „Przerwa była wymuszona przez opcję polityczną, która nie widziała przyszłości dla mediów publicznych. My tę przyszłość widzimy i demonstrujemy ją w czynach" – wyjaśnił Czabański.

Nagrody Mediów Publicznych przyznawane są w trzech kategoriach – Słowo, Obraz i Muzyka.

W kategorii Słowo powołana przez PAP kapituła wskazała Włodzimierza Boleckiego – historyka literatury i pisarza, który przywracał w latach PRL-u wbrew oficjalnemu literaturoznawstwu, i „wbrew wszystkiemu", twórczość wybitnych polskich pisarzy – Gustawa Herlinga-Grudzińskiego oraz Józefa Mackiewicza – przypominał i podkreślał ich sprzeciw wobec zacierania prawdy o komunizmie, powszechnej amnezji i zbyt łatwego wybaczania. Bolecki był nominowany do NMP również w ubiegłym roku.

Ponownie zgłoszono również Andrzeja Horubałę – pisarza łączącego w oryginalny sposób talent kreacyjny z niezwykłą przenikliwością krytyka, czego efektem są sprawnie napisane powieści i zbiory błyskotliwych, krytycznych esejów, oraz „nieustająco poszerzającego ciągle ciasne granice wolności słowa w Polsce".

Kolejnym nominowanym po raz drugi jest Antoni Libera – krytyk literacki, znakomity znawca twórczości Samuela Becketta, wydawca Janusza Szpotańskiego, człowiek teatru, prozaik i tłumacz m.in. Becketta, Sofoklesa, Oscara Wilde'a, Konstandinosa Kawafisa i Jeana Racine'a.

Zgłoszenie Andrzeja Mularczyka, reportera, pisarza i scenarzysty – m.in. trylogii „Sami swoi", „Nie ma mocnych", „Kochaj albo rzuć", seriali „Dom" i „Droga" – autora słuchowisk radiowych, dwukrotnie nagrodzonego Prix Italia; uzasadniono m.in. przejściem napisanych przezeń fraz do potocznej polszczyzny – „podejdź no do płota", „sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie".

Ponownie nominowano także historyka profesora Andrzeja Nowaka – za znakomite prace badawcze i działalność edukacyjną odpowiadającą na „fundamentalne pytanie: czym była i czym jest polskość", przede wszystkim za cykl „Dzieje Polski" należący do „najważniejszych polskich książek ostatnich dziesięcioleci".

W kapitule Słowa znaleźli się: reporterka i pisarka Joanna Siedlecka, poeta, pisarz, dramaturg i tłumacz Ernest Bryll, dziennikarz i krytyk literacki Krzysztof Masłoń, dramatopisarz, producent i krytyk filmowy Wojciech Tomczyk, oraz zastępca redaktora naczelnego PAP Cezary Bielakowski.

W 2019 roku Nagrody Mediów Publicznych w kategorii Słowo otrzymał Jarosław Marek Rymkiewicz.

Ogłoszenie tegorocznych laureatów Nagród Mediów Publicznych, ze względu na pandemię, będzie miało kameralny charakter – uroczystość pokażą TVP1 i TVP Polonia w poniedziałek o godz. 22.45.

Organizatorami i fundatorami Nagród Mediów Publicznych w każdej z kategorii są poszczególne media: TVP – Obraz, Polskie Radio – Muzyka i PAP – Słowo. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęła Rada Mediów Narodowych.

Jej przewodniczący Krzysztof Czabański podkreślił w rozmowie z PAP, że wyróżnienia mają też charakter promocyjny: „pomagają uchylić drzwi mediów publicznych przed twórcami, kulturą". „Nagrody Mediów Publicznych powinny być ważnym sygnałem dla kierownictw spółek medialnych, że warto otwierać się na współczesną polską kulturę – bez obaw, że może to być propozycja zbyt wymagająca wobec odbiorcy" – powiedział.



 

źródło informacji: PAP

Udostępnianie informacji PAP - klauzula informacyjna