Aktualności

fot. Muzeum Narodowe w Lublinie
14.10.2022

Rękopis nieznanego wiersza Józefa Czechowicza przekazano do Muzeum Narodowego w Lublinie

Rękopis nieznanego dotąd wiersza Józefa Czechowicza został przekazany do zbiorów Muzeum Narodowego w Lublinie. Utwór powstał sto lat temu, gdy młody poeta pracował jako nauczyciel na Kresach. Dedykował go swojej przyjaciółce Helenie Życińskiej, do której zwraca się w wierszu „wróżko czarnooka”.

Do tej pory rękopis przechowywany był w zbiorach prywatnych rodziny Prokopów, która nie miała pewności, że jego autorem może być znany lubelski poeta Józef Czechowicz. O kulisach znalezienia i powstania wiersza opowiedział w czwartek podczas konferencji prasowej Marek Prokop, siostrzeniec adresatki utworu – Heleny Życińskiej.

„Przeglądając archiwum rodzinne zobaczyliśmy pożółkłą kartkę papieru, gdzie właśnie był ten wiersz – niepodpisany, tylko zaznaczone miejsce i kiedy był napisany. Rodzinny przekaz mówił o tym, że to jest wiersz dedykowany szkolnej koleżance” – powiedział Marek Prokop, wyjaśniając, że jego ciotka Helena Życińska uczyła się razem z Czechowiczem w seminarium nauczycielskim w Lublinie.

Dodał, że z relacji rodzinnych wynikało, że jest to wiersz napisany przez „autentycznego poetę, który zdobył rozgłos”. „Ów znany poeta nie był do końca identyfikowany przez rodzinę jako Józef Czechowicz, ale istniało takie prawdopodobieństwo” – dodała dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie Katarzyna Mieczkowska.

O tym, że jest to oryginalny rękopis lubelskiego poety, potwierdziła szczegółowa analiza grafologiczna. Dyrektor Muzeum Literackiego im. Józefa Czechowicza w Lublinie Aleksander Wójtowicz przyznał, że jak tylko otrzymał tekst, już na pierwszy rzut oka był przekonany, że jego autorem jest Czechowicz. „Z tego względu, że ma on niezwykle charakterystyczny sposób pisania. Zwłaszcza w momencie, kiedy tworzy czystopis, tj. ostatnią wersję wiersza, pozbawioną prawie poprawek i skreśleń. I to jest właśnie modelowy czystopis Józefa Czechowicza – rozpoznaje się to po sposobie zapisu konkretnych liter mniej więcej z tego samego czasu – i tutaj to jest ponad wszelką wątpliwość” – przekazał Wójtowicz.

Wiersz powstał w dniach 14-15 października 1922 roku, kiedy młody poeta pracował jako nauczyciel w miejscowości Słobódka (obecnie w województwie podlaskim). Utwór napisany został – jak przypuszczają eksperci – podczas weekendu nad jeziorem Opsa. Napisany przez siebie odręcznie utwór Czechowicz podarował swojej przyjaciółce, Helenie Życińskiej, do której zwrócił się w pierwszych wersach: „Mówisz mi moje dzieje i sprawy, co będą/ Schylona nad kartami wróżko czarnooka”.

„Trójka nauczycieli, w tym Helena Życińska, wykorzystuje weekend na zabawę we wróżby, i te wróżby w pewnym momencie przeradzają się w taką sytuację poetycką. To jest sprawa o tyle ciekawa, że daje nam wyobrażenie o tym, co robił nie tylko młody Józef Czechowicz, będąc nauczycielem na Kresach, ale również czym zajmowała się nauczycielska młoda inteligencja po ciężkich latach wojny i kryzysu ekonomicznego” – zwrócił uwagę dyrektor Wójtowicz.

Podkreślił, że wiersz w znacznym stopniu wzbogaca dotychczasową wiedzę na temat młodzieńczej twórczości Czechowicza. „Wiemy, że po kryzysie twórczym, o którym pisał w maju 1922 roku w swoim dzienniku, udało mu się w październiku napisać ten wiersz. Ponadto, pokazuje jak młody Czechowicz poszukuje swojego języka artystycznego” – uzupełnił Wójtowicz.

Józef Czechowicz zaliczany jest do najwybitniejszych poetów okresu 20-lecia międzywojennego. Urodził się 15 marca 1903 r., w suterenie nieistniejącej już kamienicy przy ul. Kapucyńskiej 3 w centrum Lublina. Był nauczycielem, bibliofilem, wydawcą, dziennikarzem, animatorem lubelskiego środowiska kulturalnego. W jego poezji sielankowe opisy wsi i prowincji w miarę zbliżania się wojny ustępowały elementom katastrofizmu. Najsłynniejsze tomiki poetyckie Czechowicza to „Kamień” (1927), „Ballada z tamtej strony” (1932), „Nic więcej” (1936), „Nuta człowiecza” (1939). Jego „Poemat o mieście Lublinie”, który jest poetyckim zapisem nocnego spaceru po ulicach miasta, powstał w 1934 r. jako słuchowisko radiowe. Poeta zginął podczas bombardowania Lublina 9 września 1939 r., w wieku 36 lat. Niemiecka bomba trafiła w kamienicę, w której był u fryzjera.

źródło: PAP, Gabriela Bogaczyk

Udostępnianie informacji PAP - klauzula informacyjna