Aktualności
Mieszkańcy Katowic powyżej 65. roku oraz niepełnosprawni będą mogli zamówić książkę lub audiobooka z biblioteki z dowozem do domu - zapowiedział w czwartek prezydent miasta Marcin Krupa. Specjalny książkobus odbierze je też po przeczytaniu.
Epidemia spowodowała, że w pierwszym półroczu tego roku Miejska Biblioteka (MBP) w Katowicach odnotowała 40-procentowy spadek liczby wypożyczeń. Dostęp do kultury ma teraz ułatwić starszym i niepełnosprawnym katowiczanom książkobus - zakupiony przez miasto samochód bagażowy, wyklejony reklamą przedsięwzięcia.
Będzie nim jeździł pracownik MBP Sławomir Hordejuk. W opinii przełożonych pan Sławomir doskonale nadaje się do takiej pracy, gdyż ma dobry kontakt z czytelnikami, jest empatyczny i udziela się społecznie - jako honorowy dawca krwi oraz inicjator akcji na rzecz osób niepełnosprawnych.
Przywożący książki będzie ubrany w przyłbicę, rękawiczki ochronne oraz promocyjną koszulkę MBP, z kolorowym napisem „Czytaj dla odmiany”. Książki zwracane do biblioteki przed kolejnym wypożyczeniem będą przechodzić kilkudniową „kwarantannę”. Dostarczanie i odbiór książek odbywa się bezpłatnie.
Chęć wypożyczenia książek można zgłaszać drogą telefoniczną lub poprzez maila - pisząc na adres filii, do której przynależy czytelnik.
Wagę tego przedsięwzięcia podkreśliła Małgorzata Moryń-Trzęsimiech, naczelnik wydziału polityki społecznej Urzędu Miasta Katowice. „Część katowickich seniorów to osoby, które nie mają internetu. Niejednokrotnie są to osoby samotne. Jedyną rozrywką podczas pandemii staje się dla nich telewizor lub radio. I choć możliwość przeczytania dowolnie wybranej książki może wydawać się nam czymś bardzo prozaicznym, to dla wielu emerytów lub osób niepełnosprawnych jest to bardzo ważna część dnia. Wiemy, że zapotrzebowanie na taką pomoc jest duże, bo w okresie wprowadzonych obostrzeń wiele osób korzystało z naszego »pogotowia zakupowego« czy też wsparcia psychologicznego” - powiedziała.
Koszt realizacji akcji - głównie kupno, oklejenie i ubezpieczenie pojazdu - wyniósł łącznie ok. 42 tys. zł.
źródło: PAP, Anna Gumułka