Aktualności
Dwójka Polskiego Radia zaprasza na pierwszą audycję z cyklu "Książka do słuchania". Wielką, a zapoznaną opowieść o Kresach Floriana Czarnyszewicza "Nadberezyńcy" przeczyta Adam Ferency.
Audycje z cyklu "Książka do słuchania" będzie można słuchać od poniedziałku do piątku w godz. 19.00-19.20.
"Nadberezyńcy" to najwybitniejsze dzieło Floriana Czarnyszewicza - powieść o cechach autobiograficznych. Czarnyszewicz sam wywodził się z drobnej szlachty osiadłej na ziemiach pomiędzy Berezyną a Dnieprem, z tych jednodworców, którym ukazem cara odebrane zostały obywatelskie przywileje.
Dzieciństwo i młodość pisarza przypadły jednak na czas polskiego odrodzenia narodowego po 1906 roku, kiedy to car znosił zakaz nauczania języka polskiego i przywracał swobody religijne dyskryminowanym dotychczas katolikom (w powieści znajdziemy poruszający opis manifestacji patriotycznej podczas odpustu w Bobrujsku). Brał też Czarnyszewicz udział w działaniach Wielkiej Wojny. Dołączył do I Korpusu Polskiego pod dowództwem Józefa Dowbór-Muśnickiego. Brał udział w walkach o twierdzę Bobrujsk, w jej zajęciu, w powstawaniu "Rzeczypospolitej Bobrujskiej", przeżywał dramat wycofania się Muśnickiego po traktacie zawartym pomiędzy Niemcami a Sowietami. Wszystkie te autobiograficzne doświadczenia znalazły się w powieści.
Z perspektywy czasu można powiedzieć, że należał też Czarnyszewicz do opisanych przez Józefa Mackiewicza kresowych Polaków porzuconych przez odrodzoną Polskę. Mocą traktatów międzynarodowych dom i część jego rodziny została pod Sowietami, on w 1924 wyemigrował z Polski do Argentyny. Tam pracował w wielkich rzeźniach.
Już na emeryturze zaczął pisać "Nadberezyńców". Powieść ukazała się dzięki wsparciu argentyńskiej Polonii w 1942 roku. Po raz pierwszy w Polsce została wydana nakładem wydawnictwa Arcana w 2010 roku.
W 1914 roku, jeszcze przed Wielką Wojną, jego starszy brat wyemigrował do USA. Swoistym paradoksem jest, że jego zstępni: wnuk Steven Tyler oraz prawnuczka Liv Tyler urodzeni w nowej ojczyźnie, wtopieni w tamtą kulturę, lśnią na świecie najczystszym blaskiem. (Anna Lisiecka, Polskie Radio)