Aktualności
W środę wieczorem na wieczorze literatury europejskiej w British Library Antonia Lloyd-Jones odebrała nagrodę Found in Translation. Tłumaczka nagrodzona został za przekład "Ostatniej wieczerzy" Pawła Huellego, która pod angielskim tytułem "The Last Supper" ukazała się nakładem Serpent's Tail w listopadzie ubiegłego roku.
Obecny na uroczystości 52-letni Huelle powiedział o sobie, że jest "Europejczykiem, Polakiem i Gdańszczaniem", i że jego rodzinne miasto zawładnęło nim i stało się jego obsesją.
"To nie jest z mojej strony jakąś megalomanią, ale dwa najważniejsze wydarzenia XX wieku miały miejsce w Gdańsku: wybuch II Wojny Światowej i powstanie Solidarności" - wskazał.
Dodał, że pochodzi z rodziny, w której w ostatnich 200 latach mówiono 6 językami. Swoją literacką tożsamość określa jako polską, a zarazem środkowo-europejską.
Dyrektor Muzeum Miejskiego Londynu Jack Lohman zaznaczył, że jako muzealnikowi bliskie jest mu charakterystyczne dla Huellego przywiązanie do miejsca oraz dbałość o szczegół i nazwał go "pisarzem miejskim".
Urodzona w 1962 r. Lloyd-Jones studiowała rosyjski i starogrecki w Oksfordzie. Obok książek Huellego z polskiego na angielski przełożyła powieść Olgi Tokarczuk, opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, dzieła Ryszarda Kapuścińskiego i Wojciecha Tochmana.
W wieczorze literatury europejskiej w British Library wzięli także udział pisarze z Czech, Rumunii, Włoch i Francji. Organizatorem wieczoru były sprawujące w tym półroczu przewodnictwo w UE Czechy, przy współudziale londyńskiego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Była to jedna z imprez organizowanych przez Komisję Europejską w różnych krajach z okazji 20. rocznicy upadku muru berlińskiego.
Pierwszym laureatem nagrody Found in Translation, ufundowanej przez Instytut Książki, wydawnictwo WAB i Instytuty Kultury Polskiej w Londynie i Nowym Jorku, został w 2008 r. Bill Johnston, tłumacz Tadeusza Różewicza. (PAP)