Aktualności

Włądysław Syrokomla na portrecie wykonanym ok. 1854 roku / domena publiczna
15.09.2022

160 lat temu zmarł Władysław Syrokomla

Równo 160 lat temu, 15 września 1862 roku w Wilnie zmarł Władysław Syrokomla – jeden z najciekawszych polskich poetów i tłumaczy epoki romantyzmu.

Naprawdę nazywał się Ludwik Władysław Franciszek Kondratowicz. Publikował pod pseudonimem Władysław Syrokomla – stworzył go wykorzystując swoje drugie imię oraz rodzinny herb Syrokomla. Do historii literatury polskiej wszedł przede wszystkim jako piewca ludowości – pisał gawędy, przyśpiewki ludowe, a także ironiczne wiersze stylizowane na osiemnastowieczną sielankę. Taka, a nie inna twórczość przyniosła mu żartobliwe miano „lirnika wioskowego”.

Urodził się 29 września 1823 roku w niezbyt zamożnej rodzinie szlacheckiej – jego rodzicami byli Aleksander Kajetan, prywatny komornik, a później dzierżawca jednej ze wsi należących do Radziwiłłów oraz Wiktoria Złotkowska. W latach 1833–1837 kształcił się w prowadzonej przez dominikanów szkole, jednak ze względów finansowych musiał szybko zrezygnować z nauki i zatrudnić się jako kancelista w dobrach Radziwiłłów.

W latach 1844–1853 dzierżawił wieś Załucze nad Niemnem, a od 1853 był dzierżawcą Borejkowszyzny pod Wilnem. W 1857 przeniósł się do Wilna. Był zwolennikiem uwłaszczania chłopów, a także jednym z autorów haseł do Encyklopedii Powszechnej Orgelbranda z lat 1859–1868.

Ciekawostką jest, że Syrokomli czasami przypisuje się autorstwo piosenki „Wlazł kotek na płotek”, nie jest to jednak prawda. Poeta nie wymyślił tej piosenki, ale dopisał dalszy ciąg do powszechnie znanych dwóch pierwszych wersów piosenki ludowej.

Najczęstszym gatunkiem literackim, jakim posługiwał się w swojej twórczości była gawęda: zarówno szlachecka, gminna, ludowa, regionalna, żebracka, żołnierska, jak i historyczna. Gawędy Syrokomli nie opiewały jednak przeszłości i tradycji, ale wskazywały na przywary jej bohaterów i w zabawny sposób niosły naukę. Do najbardziej znanych gawęd poety należą: „Pocztylion” (1948) „Urodzony Jan Dęboróg” (1852) i „Janko Cmentarnik” (1956). Chętnie pisał także poematy, a pod koniec życia stworzył utwór „Melodie z domu obłąkanych” (1861), który – inaczej niż zwykle w przypadku tego poety – przedstawiał posępną wizję świata pełnego okrucieństwa wobec ludzi i zwierząt.

Syrokomla ceniony jest nie tylko jako poeta, ale także jako tłumacz. To dzięki Syrokomli polszczyzna przyswoiła sobie kilka ważnych dzieł należących do kanonu literatury niemieckiej – utwory Heinricha Heinego i Johanna Wolfganga Goethego – a także rosyjskiej – Michaiła Lermontowa, Nikołaja Niekrasowa czy Tarasa Szewczenki. Z pasją przekładał także z łaciny na język polski liczne wiersze poetów staropolskich, m.in. Jana Kochanowskiego, Klemensa Janickiego czy Sebastiana Klonowicza.

Całe życie był polskim patriotą, co w końcu wpędziło go w kłopoty. Ze względu na udział w patriotycznych manifestacjach w 1861 roku władze carskie pojmały go i osadziły w areszcie domowym w Borejkowszczyźnie. Zmarł rok później, w wieku zaledwie 39 lat.