Aktualności

05.10.2007

Zmarł Władysław Kopaliński

W piątek o 5.40 nad ranem zmarł w Warszawie Władysław Kopaliński - poinformowała PAP jego żona Anna Stefczyk. Wybitny polski leksykograf, tłumacz i wydawca 14 listopada skończyłby 100 lat. "Miała się właśnie ukazać książka Władysława Kopalińskiego pt. "Od słowa do słowa", będąca wyrazem jego fascynacji etymologią" - powiedziała PAP żona Władysława Kopalińskiego. 

"Wydawnictwo Rytm - z wielką szybkością przygotowując tę pracę do druku - chciało uszanować to, że mąż pracował nad tą książką będąc w tym wieku, i już bardzo chory" - podkreśliła Anna Stefczyk.

Władysław Kopaliński (właśc. Jan Stefczyk) urodził się 14 listopada 1907 r. w Warszawie. Debiutował w 1946 r. słuchowiskami w Polskim Radiu. W tym okresie rozpoczął tłumaczenia z języka angielskiego. W latach 1949-54 pracował w Spółdzielni Wydawniczej "Czytelnik". 

Przez wiele lat prowadził w "Życiu Warszawy" cykl niedzielnych felietonów. Współpracował także z "Nową Kulturą" i "Przeglądem Kulturalnym". W latach 1958-60 był korespondentem Polskiej Agencji Prasowej w Waszyngtonie.     

Jest autorem m.in.: "Słownika wyrazów obcych", "Słownika mitów i tradycji kultury", "Księgi cytatów z polskiej literatury pięknej od XIV do XX wieku", "Słownika symboli", "Słownika przypomnień", "Encyklopedii 'drugiej płci'", "Słownika wydarzeń, pojęć i legend XX wieku", "Słownika eponimów, czyli wyrazów odmiennych" oraz "Leksykonu słynnych wątków miłosnych".

Napisał również komedię "Baśka", którą wystawiono w warszawskim Teatrze Wojska Polskiego w 1954 r.

Kopaliński należał do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Był uhonorowany nagrodą Ikar (1996), przyznawaną za najważniejsze w danym sezonie wydawniczym dokonania pisarzy, wydawców, księgarzy i hurtowników. Wcześniej, w 1991 r. otrzymał nagrodę Polskiego PEN Clubu w dziedzinie edytorstwa.

W 2003 r. ukazała się książka Kopalińskiego pt. "Mój przyjaciel Idzi", uważana za bardzo osobistą. Jest to zbiór felietonów pisanych od lat 50. do lat 70., które Kopaliński publikował w niedzielnym wydaniu "Życia Warszawy" i w "Polityce". Autor przedstawił w nich to, co go bawiło, zastanawiało, interesowało - pisał o samochodach, modzie, książkach, kolejkach, sposobach stosowania klaksonów przez kierowców. 

Władysław Kopaliński nie przepadał za wywiadami, stronił od radia i telewizji. "Mój przyjaciel Idzi" stworzył więc szczególną okazję zagłębienia się w prywatny świat najwybitniejszego polskiego leksykografa. (PAP)