Aktualności
Urszula Kozioł odznaczona Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”
Poetka i pisarka Urszula Kozioł została odznaczona Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Odznaczenie wręczono w czwartek w Sali Wielkiej Starego Ratusza we Wrocławiu podczas uroczystości 93. urodzin poetki.
Czwartkową uroczystość zorganizował wrocławski ratusz oraz Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu, który jest wydawcą miesięcznika społeczno-kulturalnego „Odra”. 93-letnia poetka związana jest z tym periodykiem od lat 50. XX wieku i do tej pory ukazują się w nim jej felietony. Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” wręczył Urszuli Kozioł wojewoda dolnośląskie Maciej Awiżeń.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk przypomniał, że Urszula Kozioł jest honorową obywatelką Wrocławia. „To dla naszego miasta duży honor i zaszczyt” – powiedział prezydent, podkreślając, że dość często spotyka poetkę w rynku. „Rozmawiamy wówczas o różnych sprawach, choć przedmiot tych rozmów po 15 października zniknął, bo i o polityce podczas tych spotkań rozmawiamy” – mówił.
Sutryk podkreślił, że jubilatka jest „wielką artystką słowa”. „Chciałbym podziękować pani za stałą obecność i uczestniczenie w życiu naszej społeczności i za troskę o sprawy Wrocławia, ale to też troska o Polskę i nas wszystkich” – mówił Sutryk.
Prezydent zacytował też słowa Urszuli Kozioł wypowiedziane kilka lat temu we wrocławskim Starym Ratuszu. „To słowo jest najważniejsze. Byłam w Troi, to jest puste miejsce, pod stopami jakieś fragmenty skorup, na które można nie zwrócić uwagi, gdyby nie Homer, czy też nie Homer, nie byłoby nic. Przez słowo to miejsce jest żywe, to bardzo ważne, co i jak się mówił. Słowo podnosi nas na ten wyższy poziom” – cytował słowa poetki prezydent Wrocławia.
Poetka wspomniała, że pisze do Sutryka „listy otwarte”, których tematyką są różne sprawy. „Wiem, że trzeba rozmawiać. W naszym mieście jest za mało sposobności, żeby porozumiewać się w sprawach ważnych (…) we Wrocławiu musi się jeszcze dużo zmienić” – powiedziała.
Kozioł mówiła m.in. o potrzebie dbania o czystość na ulicach stolicy Dolnego Śląska, ale też o trosce o ptaki, które żyją w mieście. Poetka wspomniała również o zachowaniu tradycji, Kresach Wschodnich, ale też o „cierpieniu i udręce” wywołanej agresją Rosji na Ukrainę. „Po okrutnych doświadczenia II wojny światowej, dziś mamy taką podłość i egoizm” – powiedziała.
Urszula Kozioł urodziła się w 1931 roku w Rakówce pod Biłgorajem. Liceum ukończyła w Zamościu, ale studia polonistyczne rozpoczęła już na Uniwersytecie Wrocławskim. Kozioł należała do tzw. Pokolenia „Współczesności” – literatów debiutujących około 1956 roku.
Od połowy lat 50. do lat 70. Urszula Kozioł pracowała jako nauczycielka w Bystrzycy Kłodzkiej i we Wrocławiu. W latach 50. była kierownikiem literackim pisma „Poglądy”. Od 1958 roku publikuje w „Odrze”, gdzie od 1972 roku kierowała działem literackim. W latach 70. Kozioł współpracowała też ze Studenckim Teatrem Kalambur we Wrocławiu.
Poetka działa w różnych organizacjach zrzeszających literatów, a w latach 90. była na stypendiach literackich w USA i we Francji.
Kozioł jest laureatką wielu nagród literackich, m.in. Nagrody im. Kościelskich oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius; otrzymała także doktorat honorowy Uniwersytetu Wrocławskiego.
Autorka kilkudziesięciu wydawanych od lat 50. tomików poezji (ostatni „Raptularz” wydała w 2023 roku). Napisała też trzy powieści i zbiory opowiadań. Poza tym spod pióra Urszuli Kozioł wyszło kilkanaście tekstów dramatycznych.
Poetka w czwartek skończyła 93 lata.
źródło: PAP, Piotr Doczekalski