Aktualności
Ukraiński poeta, prozaik i muzyk Jurij Andruchowycz uhonorowany zostanie tablicą w Alei Pisarzy przy Galerii Książki w Oświęcimiu; odsłoni ją osobiście 22 września – powiedziała PAP przedstawicielka książnicy Monika Sobota.
Tegoroczny wybór kapituły Alei odbiega nieco od dotychczasowych: wyszedł poza ścisły zakres autorów i autorek polskich.
„Postanowiliśmy w roku 2023 w Alei Pisarzy uhonorować płytą ukraińskiego pisarza Jurija Andruchowycza. Wybór podyktowały względy merytoryczne: mamy do czynienia ze znakomitym poetą, prozaikiem i muzykiem, świetnie mówiącym po polsku, dobrze znanym i rozpoznawanym w kulturze i literaturze polskiej. Były także względy polityczne i historyczne, które dzieją się obecnie (...). Wielkiego znaczenia jest fakt, że pisarze, artyści, ludzie kultury ukraińskiej czynnie i niezwykle ofiarnie udzielają się w obronie swojej ojczyzny i Europy przed rosyjską agresją” – powiedział przewodniczący kapituły Alei prof. Krzysztof Zajas.
Jak podkreślił, „to wyróżnienie symbolicznie ma uhonorować wszystkich ludzi kultury Ukrainy”.
Tablica z brązu odsłonięta zostanie na trotuarze przez oświęcimską biblioteką 22 września. „Pisarz osobiście wybrał cytat, który zostanie umieszczony na niej: +Moja pamięć pozwala mi robić wszystko, czego zapragnę. Moja nadzieja nie ma granic+” – podała Monika Sobota.
Przedstawicielka oświęcimskiej Galerii Książki zaznaczyła, że będzie to już 21. płyta w Alei Pisarzy, która nawiązuje do podobnych inicjatyw, honorujących aktorów, muzyków lub sportowców. O wyborze decyduje kapituła, w której zasiadają pisarze, krytycy literatury i pracownicy naukowi.
Dotychczas na trotuarze przed miejską biblioteką publiczną zwaną Galerią Książki tablice odsłonili już: Wanda Chotomska, Magdalena Grzebałkowska, Urszula Kozioł, Hanna Krall, Ewa Lipska, Dorota Masłowska, Zofia Posmysz, Małgorzata Szejnert, Olga Tokarczuk, Marek Bieńczyk, Janusz Głowacki, Wojciech Jagielski, Ryszard Krynicki, Wiesław Myśliwski, Radek Rak, Andrzej Stasiuk, Szczepan Twardoch, Mariusz Szczygieł, Marcin Świetlicki i Adam Zagajewski. (PAP)
autor: Marek Szafrański