Aktualności
Najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla wybitnego ambasadora literatury polskiej za granicą przypadło w tym roku Hendrikowi Lindepuu, wybitnemu tłumaczowi literatury polskiej na język estoński i wydawcy. Nagrodę przyznała kapituła pod przewodnictwem dyrektora Instytutu Książki Dariusza Jaworskiego.
Laur wręczono dziś w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius w Krakowie. Transatlantyk przyznano w tym roku po raz piętnasty.
„Nagrodę Transatlantyk przyznaje się obcokrajowcom, ale są to obcokrajowcy z urodzenia, nie zaś z ducha” – stwierdził Dariusz Jaworski. Dyrektor Jaworski odczytał list od prof. Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
„Ta nagroda to wielki zaszczyt i dla mnie, i dla małej Estonii. To jeden z najważniejszych dni w moim życiu. (…) Przepraszam za moją polszczyznę. Język estoński bardzo się różni od języka polskiego. Nie znam prawie żadnego Estończyka, który mówiłby w jakimś słowiańskim języku. Myślę, że tłumacz polskiej literatury nie musi dobrze mówić po polsku, tłumacz musi dobrze tłumaczyć” – powiedział laureat, odbierając nagrodę.
„Hendrik to ambasador sprawy polskiej w Estonii. Gdybyśmy mieli jego rolę opowiadania Estończykom o Polsce podsumować jednym słowem, byłoby to łacińskie pontifex” – powiedziała we wzruszającej laudacji Sławomira Borowska-Peterson z Ambasady RP w Tallinnie.
Martin Roger, ambasador Republiki Estońskiej, stwierdził: „Dla mnie Hendrik jest postacią wręcz mistyczną. Pokazuje, że wszystko jest możliwe. (…) Hendrik odczuwa radość z każdym przetłumaczonym zdaniem, każdą książką. Wydaje się, że bez tej radości nie byłoby jakości. (…) Estończycy i Polacy zasługują na to, żeby lepiej się poznać, a nic temu nie pomaga tak jak literatura. My, Estończycy, jesteśmy dumni z pana”.
Hendrik Lindepuu (ur. 11 XI 1958) należy do najwybitniejszych tłumaczy przybliżających literaturę polską czytelnikom z zagranicy. W jego przekładach ukazało się w Estonii ponad 50 książek, przełożył także 70 sztuk teatralnych. Lindepuu to prawdziwy człowiek-instytucja. W dużej mierze to dzięki niemu współczesna literatura polska jest obecna w Estonii, nie tylko bowiem ją tłumaczy, lecz także od 2003 roku wydaje w oficynie Hendrik Lindepuu Kirjastus. Na język estoński przekładał tak wybitnych autorów, jak Witold Gombrowicz, Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz, Sławomir Mrożek, Zofia Nałkowska, Bruno Schulz, Stanisław Ignacy Witkiewicz. W swym dorobku ma ponadto przekłady ze współczesnej prozy i reportażu – tłumaczył m.in. dzieła Bronki Nowickiej, Olgi Tokarczuk, Małgorzaty Rejmer, Witolda Szabłowskiego i Marcina Świetlickiego.
Karierę tłumaczeniową rozpoczął od przekładów sztuk teatralnych. To właśnie zainteresowanie polskim teatrem i filmem sprawiło, że wiosną 1984 roku kupił podręcznik do nauki języka polskiego. Już trzy lata później językiem polskim posługiwał się na tyle biegle, że zaczął tłumaczyć – w marcu 1988 roku odbyła się estońska prapremiera sztuki Ireneusza Iredyńskiego Żegnaj, Judaszu w jego przekładzie.
Ponieważ estońskie wydawnictwa rzadko publikują polską literaturę, Hendrik Lindepuu w 2002 roku założył własne, jednoosobowe wydawnictwo, by móc wydawać jej przekłady na estoński. Dotychczas ukazało się już 42 książek. Tłumaczenia literatury polskiej na estoński, publikowane przez Hendrika Lindepuu, są recenzowane we wszystkich najważniejszych estońskich mediach.
Ogromnym uznaniem cieszą się jego przekłady poezji. W 2009 roku za „Wiersze wybrane” Tadeusza Różewicza i inne przekłady estońska Fundacja Kultury przyznała Hendrikowi Lindepuu doroczną Nagrodę Literacką Kultuurkapital, najwyższą w Estonii nagrodę literacką. W roku 2015 był jednym z pięciu laureatów estońskiej nagrody państwowej w dziedzinie kultury i sztuki za osiągnięcia twórcze w roku 2014. Rzeczypospolita Polska przyznała Hendrikowi Lindepuu za jego zasługi Złoty Krzyż Zasługi (2005) i Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi (2009).
***
Transatlantyk to przyznawana dorocznie nagroda Instytutu Książki dla wybitnego ambasadora literatury polskiej za granicą. Jej laureatem może zostać tłumacz, wydawca, krytyk bądź animator życia kulturalnego.
Po raz pierwszy nagrodę przyznano w 2005 roku podczas Kongresu Tłumaczy Literatury Polskiej – otrzymał ją wówczas Henryk Bereska, tłumacz takich gigantów naszej literatury jak: Jan Kochanowski, Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Andrzejewski, Stanisław Wyspiański, Cyprian Kamil Norwid i Tadeusz Różewicz. Wartość nagrody wynosi 10.000 euro, laureat otrzymuje również pamiątkowy dyplom oraz statuetkę autorstwa Łukasza Kieferlinga.
Do tej pory tym prestiżowym wyróżnieniem uhonorowano tak wybitne osobistości jak Anders Bodegård, Albrecht Lempp, Ksenia Starosielska, Biserka Rajčić, Pietro Marchesani, Vlasta Dvořáčková, Yi Lijun, Karol Lesman, Bill Johnston, Laurence Dyèvre, Constantin Geambaşu i Lajos Pálfalvi. W ubiegłym roku laureatem Transatlantyku została Antonia Lloyd-Jones, jedna z najwybitniejszych tłumaczek literatury polskiej na świecie, autorka ponad stu przekładów z języka polskiego, na której bogaty i niezwykle wszechstronny dorobek składają się między innymi powieści Jacka Dehnela, Pawła Huellego, Jarosława Iwaszkiewicza, Zygmunta Miłoszewskiego, Żanny Słoniowskiej i Olgi Tokarczuk. Lloyd-Jones dwukrotnie otrzymała także prestiżową Found in Translation Award: za przekład Ostatniej wieczerzy Pawła Huellego (2009) i za całokształt dorobku (2012).
W tym roku nagrodę przyznała kapituła w składzie: dr Stanley Bill, prof. Lajos Pálfalvi, prof. Ewa Thompson, prof. Maciej Urbanowski, prof. Alois Woldan. Przewodniczył jej dyrektor Instytutu Książki, Dariusz Jaworski.