Literatura

2017
Maja Lunde

Historia pszczół

Historia pszczół Mai Lunde odniosła ogromny sukces. Przetłumaczono ją na kilkanaście języków, a pisarka otrzymała Norweską Nagrodę Księgarzy. Inspiracją do napisania tej książki był film o życiu pszczół i ich masowym wymieraniu. Powieść jest ładnie wydana, ma twardą oprawę i ciekawą szatę graficzną. Napisana jest pięknym, zrozumiałym językiem, z dużą ilością opisów, które dotyczą w szczególności życia pszczół na przestrzeni dziejów. Mimo tego, książkę Lunde czyta się szybko i z zainteresowaniem. Akcja rozgrywa się w trzech płaszczyznach czasowych: w przeszłości, teraźniejszości i w przyszłości. Wszystkie opowiedziane historie łączy to, że ich bohaterowie zajmują się pszczelarstwem, które jest ich pasją, źródłem utrzymania, a czasem powodem do pisania rozpraw naukowych. Rok 1852 – William, niespełniony naukowiec, ojciec sześciu córek i syna pasjonuje się konstruowaniem uli i hodowlą pszczół. Pracując w sklepie nasiennym, robi wszystko, aby zebrać pieniądze na wykształcenie jedynego syna, któremu na tym wcale nie zależy. Przytłoczony obowiązkami i trudnościami w utrzymaniu licznej rodziny popada w depresję. Mały impuls, książka o pszczołach, którą kupił jeszcze w czasie studiów, pozwala mu wyzwolić się z choroby. Rok 2007 – Georg podtrzymuje rodzinną tradycję hodowli pszczół i boryka się z problemem masowego ich wymierania. Aby utrzymać gospodarstwo wypożycza swoje ule w celu zapylania roślin. W przyszłości pragnie przekazać to wszystko jedynemu synowi, ale Tom chce zostać dziennikarzem i pisarzem. Rok 2098 – Syczuan. Świat po wojnie popadł w nędzę. Opustoszałe miasta niszczeją, panuje głód, wyginęły pszczoły, a ludzie są obojętni wobec schorowanych staruszków pozostawionych bez opieki na pewną śmierć. Tao zajmuje się ręcznym zapylaniem drzew, co jest trudną, wymagającą i słabo płatną pracą. Marzy o lepszej przyszłości dla swego syna. Książka Mai Lunde jest pięknie napisaną historią o ponadczasowym, uniwersalnym przesłaniu, o relacjach w rodzinie i konfliktach między pokoleniami, o marzeniach i oczekiwaniach rodziców wobec do dzieci, którzy często jednak zapominają, że młodzi mają swoje plany i swój sposób na życie. Autorka opisuje zależności między światem przyrody i światem ludzi. Każdy ma do spełnienia określoną rolę, czy to w ulu, czy w rodzinie, czy w społeczeństwie. Jeżeli ktoś się z tej konstrukcji wyłamie, może dojść do katastrofy. W ulu każdy pracuje na rzecz innych. Jesteśmy częścią świata przyrody i musimy wspólnie działać na rzecz ochrony środowiska, ponieważ to człowiek poprzez swoje działania może doprowadzić do upadku naszej cywilizacji. Książka bardzo mi się podobała, czytałam ją z wielkim zainteresowaniem. Fabuła skłania do refleksji i zastanowienia się nad przyszłością ludzkości, ale daje nadzieję na przetrwanie naszego gatunku. Zawarte w niej precyzyjne i fachowe wiadomości na temat życia pszczół, ich funkcjonowania, a także wymierania, wzbudziły moją ciekawość i chętnie zapoznam się z innymi pozycjami na ten temat. Gorąco polecam.

Beata Drozdowska
DKK w Przeworsku