Literatura

2024
Sarah Crossan

Kasieńka

Chciałabym Wam polecić książkę „Kasieńka” napisaną wierszem przez Sarah Crossan. Pod koniec spotkania DKK właśnie ona zwróciła moją uwagę, gdy szukałyśmy na bibliotecznych półkach książek do przeczytania. Kiedy ją otworzyłam i zobaczyłam, że jest pisana wierszem, w pierwszym odruchu chciałam z niej zrezygnować. Jednak chochlik czytelniczy zachęcił mnie, aby tak łatwo jej nie skreślać i to była świetna decyzja. Jej opowieść zdobyła moje serce.

Pisarka opowiada historię dwunastolatki, która musi sobie poradzić z życiem na emigracji.  Dziewczynka ma na imię Kasia i razem ze swoją mamą Olą wyjeżdża z Polski do Anglii. Pojechały, ponieważ kilka lat temu tata Kasi zostawił je i wyjechał właśnie tam. Mama chciała go znaleźć za wszelką cenę. Chodziły wieczorami po wszystkich ulicach, aby go odszukać. Mieszkały w małym i brzydkim mieszkaniu, ponieważ nie miały za dużo pieniędzy. Kasia nie była lubiana w nowej klasie, czuła się prawie jak z innej planety. Jedynym przyjaznym miejscem jest basen, w którym może się odstresować. Tam też poznaje chłopaka o imieniu William i wówczas pojawiają się iskierki pierwszej miłości. Nasza bohaterka wreszcie chce zacząć żyć jak zwykła nastolatka bez większych problemów - taki azyl daje jej pływanie i rodzące się uczucie. Jeżeli chcecie poznać szczegóły i wiedzieć jak potoczyły się losy głównej bohaterki oraz innych postaci, musicie koniecznie przeczytać książkę.

W książce jest poruszony problem wyobcowania. Myślę, że większość nastolatków zna ten stan z własnego doświadczenia, choć jego przyczyny mogą być bardzo różne. Nie trzeba zmieniać kraju, aby poczuć się jak ktoś odstający od reszty. Wspólnie z tytułową Kasieńką możemy się z tym problemem zmierzyć. Jeśli nawet nie dotyczy to nas bezpośrednio, to warto się rozejrzeć i zobaczyć czy ktoś nie stoi sam skulony w kącie. Nie można także powiedzieć, że rodzina dziewczyny jest szczęśliwa, co także nie pozostaje bez wpływu na nią. Matka, która nie widzi problemów córki i nastolatka, która zamyka się w sobie i nie wierzy, że ona może jej pomóc. Do tego ojciec, którego nie ma na co dzień, również ma wpływ na to, jak kształtuje się jej osobowość. Kolejny problem tak znany nam często nastolatkom to poczucie opuszczenia, kiedy to nierzadko obydwoje rodzice wyjeżdżają za granicę, aby więcej zarobić.  Pozorna swoboda staje się przyczyną rozgoryczenia i poczucia braku oparcia w najbliższych. Kolejny problem to dojrzewanie, kiedy człowiek potrzebuje intymności, aby sobie radzić, chociażby ze zmianami, jakie funduje mu ciało. Nasza bohaterka nawet tego nie ma, bo musi na przykład dzielić łóżko z mamą. Książka pomaga też zrozumieć, szczególnie w obecnej rzeczywistości jak czują się uchodźcy. Historia pokazuje, jak nastolatka potrafi znaleźć w sobie odwagę, aby stawić czoło wyzwaniom, jakie napotyka w nowym kraju, czy w relacjach z najbliższymi i rówieśnikami. Kasia to odważna dziewczyna, która nie ulega swoim prześladowcom i pozostaje sobą. Myślę, że szczególnie my młodzi wiemy, jak łatwo możemy udawać kogoś innego, aby być tylko w tej popularnej grupie. Kasia jest przykładem, że nie warto gubić własnego ja.  Pisarce udało się naprawdę mnie wzruszyć tą historią. Jedyne co to zabrakło mi w książce troszkę więcej humoru. 

„Kasieńka” to piękna i mądra powieść, która niesie z sobą wiele różnych wartości. Jednakże to nie jest rodzaj pouczającej nas historii, która wcześniej czy później zaczyna nudzić albo wręcz złościć sztucznością. Czyta ją się świetnie, a przy okazji popularyzuje formę wiersza wśród młodych ludzi. Serdecznie polecam!

Recenzja kwiecień 2024 – dzieci i młodzież

Maja Droździel, lat 13

DKK w Aleksandrowie, woj. lubelskie