Aktualności
Jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy współczesnych Wiesław Myśliwski odebrał w czwartek na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim wyróżnienie Gratae Memoriae Signum Universitatis „za ogromny wkład w kulturę polską”.
Myśliwski jest absolwentem KUL. Wyróżnienie otrzymał „w dowód uznania za ogromny wkład w kulturę polską, poprzez przenikniętą głęboką refleksją o człowieku i kierującą ku sprawom najwyższej wagi twórczość literacką”.
Rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński podkreślił, że dla uczelni ma ogromne znaczenie, że wśród jej absolwentów są tak wybitni ludzie . „To współtworzy naszą historię. Możemy się odwoływać do osiągnięć naszych absolwentów, w tym wypadku do wielkiej twórczości. Jesteśmy dumni, że pan Wiesław Myśliwski jest naszym absolwentem” - powiedział ks. Dębiński.
Myśliwski, wspominając lata młodości powiedział, że studentem KUL został przez przypadek. W szkole średniej przejawiał zdolności z matematyki i fizyki, zdawał na studia na Politechnikę Gdańską, na kierunek „budowa okrętów”, ale nie został przyjęty. Chciał pójść do pracy, aby pomóc matce. Wtedy na studia polonistyczne na KUL namówiła go jego ówczesna dziewczyna, obecna żona. Na KUL można było jeszcze zdawać we wrześniu. Egzamin wstępny wspominał jako łatwy. „Trzeba było napisać, dlaczego chcesz iść na studia, czy coś takiego, co każdy był w stanie napisać” - opowiadał Myśliwski.
Przyznał jednak, że przez trzy lata nie mógł się „odnaleźć na polonistyce”. „Nie wiedziałem, co studiuję. Czytałem bardzo dużo, ale nie to, co było zadane jako lektura. Szedłem do biblioteki, wybierałem sobie książki - wzdłuż półek, co mi weszło pod rękę. I czytałem” - wspominał Myśliwski.
Udzielał korepetycji, aby zarobić na studia, a egzaminy zdawał dzięki swojej dziewczynie, która pomagała mu się do nich przygotowywać. Jak wspominał, zajmowała go wtedy jeszcze gra w pokera. „Nie grałem w Lublinie, tu nie było partnerów. Grałem w mojej wsi - wszyscy chłopi grali w pokera w mojej wsi (...). Wygrywałem w wakacje w tego pokera sporo pieniędzy. Przyjeżdżałem po wakacjach nabity forsą tak, że mojej narzeczonej tu, w Lublinie - na Krakowskim Przedmieściu był jubiler - kupiłem srebrną puderniczkę, którą ma do dnia dzisiejszego. Pamiętam - ta srebrna puderniczka kosztowała 600 zł przy przeciętnej pensji w Polsce około 300 zł” - opowiadał Myśliwski.
Wiesław Myśliwski jest absolwentem filologii polskiej na KUL, studiował w pierwszej połowie lat 50. Jest dwukrotnym laureatem Nagrody Literackiej Nike - za powieści „Widnokrąg” oraz „Traktat o łuskaniu fasoli”. Był wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość, został m.in. odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, uhonorowany kilkoma doktoratami honoris causa i prestiżowymi nagrodami literackimi w kraju i za granicą. Jego książki wydano w tłumaczeniach na przeszło dwadzieścia języków.
Wyróżnienie Gratae Memoriae Signum Universitatis czyli „Znak wdzięcznej pamięci uniwersytetu” ustanowione zostało przez Senat KUL, przyznawane jest osobom szczególnie związanym z uczelnią. Wcześniej otrzymali je m.in. bp Marcjan Trofimiak, prof. Mieczysław Gogacz, bp Edward Frankowski, ks. prof. Michał Heller, Wanda Gawrońska. Laureatom wręczana jest miniatura pomnika z dziedzińca KUL, przedstawiająca postacie Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego.
[źródło: PAP, Zbigniew Kopeć]