Aktualności
Uchwała dotycząca Centrum Literatury i Języka Planeta Lem przyjęta przez Radę Miasta Krakowa
Rada Miasta Krakowa przyjęła w środę późnym wieczorem uchwałę dotyczącą mającego powstać w mieście Centrum Literatury i Języka Planeta Lem. O odroczenie głosowania w tej sprawie apelowali artyści, obecni najemcy budynku Składu Solnego przeznaczonego na tę inwestycję.
„Mamy dwa środowiska, które zabiegają o swoje istnienie” – mówiła podczas środowych obrad radna Krakowa Małgorzata Jantos (klub radnych Nowoczesny Kraków), nawiązując do kwestii przyszłości budynku Składu Solnego, która zdominowała dyskusję związaną z uchwałą. W tym historycznym obiekcie do tej pory działali z oddolnej inicjatywy artyści, w przyszłości budynek ma być częścią Planety Lem, kompleksu o profilu społeczno-edukacyjno-wystawienniczym poświęconego literaturze oraz językowi.
Przyjęta uchwała jest związana z kolejnym etapem realizacji inwestycji. Dotyczy ogłoszenia zamiaru podziału samorządowej instytucji kultury, Krakowskiego Biura Festiwalowego (KFB), i wyodrębnienia z niej jednostki organizacyjnej, aby utworzyć nową instytucję kultury - Centrum Literatury i Języka Planeta Lem. Za uchwałą głosowało 31 radnych, trzech było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że utworzenie w Krakowie Centrum Literatury i Języka w Składzie Solnym jest jednym z projektów przewidzianych do realizacji w ramach programu Kraków Miasto Literatury UNESCO. Operatorem tego programu jest Krakowskie Biuro Festiwalowe i to jemu były powierzone prace organizacyjne związane z poszczególnymi etapami inwestycji. Aktualnie miasto dysponuje pełną dokumentacją projektową oraz pozwoleniem na budowę.
„Istnieje potrzeba, aby już teraz podjąć działania, które mają na celu wyłączenie z wielofunkcyjnej działalności kulturalnej KBF jednostki specjalizującej się w literaturze” – wskazano w dokumencie. Nowa instytucja ma powstać w oparciu o pracowników KBF z działu literackiego wraz z kuratorem programu Kraków Miasto Literatury UNESCO, działu zarządzania projektami oraz działów administracyjnego, prawnego i finansowego. „Pracownicy zespołu KBF posiadają doświadczenie, wiedzę, kompetencje merytoryczne i będą stanowić trzon Centrum” – podano.
W głosowaniu odrzucona została poprawka do projektu uchwały, złożona przez radnego Łukasza Maślonę (Kraków dla Mieszkańców), który proponował opóźnienie ewentualnego wejścia w życie uchwały do 14 lutego 2024 r. Taką zmianę argumentował koniecznością osiągnięcia kompromisu z artystami, którzy do tej pory wynajmowali pomieszczenia w Składzie Solnym. O odrzucenie tej poprawki i przyjęcie uchwały wnioskowała Katarzyna Olesiak, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Krakowa.
„Jeżeli dzisiaj zostanie podjęta ta uchwała, to nie wcześniej, niż za trzy miesiące, będzie utworzona instytucja kultury w wyniku podziału Krakowskiego Biura Festiwalowego. Ten czas chcemy właśnie przeznaczyć na to, żeby uzgodnić konkrety” – przekonywała w dyskusji. W opinii dyrektor, wprowadzanie na tym etapie poprawek do projektu opóźniłoby możliwość złożenia wniosku do programu FEnIKS w trybie bezkonkurencyjnym, którego termin mija w pierwszym kwartale kolejnego roku.
Artyści wskazywali z kolei, że projekt Planety Lem „nie uwzględnił kontekstu miejsca”. „Może uwzględnił Podgórze, historię budynku, ale nie uwzględnił tego, co się dzieje obecnie. Przez te 10 lat powstało niesamowite miejsce, wyrósł jakiś piękny ogród, którego nikt nie zaplanował, ale on jest” – mówiła malarka i aktywistka Cecylia Malik.
Twórcom ze Składu Solnego miasto zaproponowało alternatywną lokalizację w poszpitalnym kompleksie przy ul. Kopernika w dzielnicy Wesoła. Zdaniem artystów, wskazane pomieszczenia nie nadają się jednak do zaaranżowania tam pracowni.
„Nikt państwa ze Składu Solnego nie chce wyprowadzić do pomieszczeń, które nie będą adekwatne do tej działalności, którą państwo prowadzą, i do tego standardu, który państwo mieliście w Składzie Solnym” – zwrócił się do artystów wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk. Ocenił on również, że Skład Solny w obecnej formie nie spełnia standardów bezpieczeństwa.
Planeta Lem ma powstać przy ul. Na Zjeździe na Zabłociu. Zgodnie z projektem, obiekt będzie składał się ze zrewitalizowanego budynku składu solnego z 1787 r., dobudowanej bryły nowego budynku we wschodniej części terenu inwestycji i z ogrodu. W październiku prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i minister kultury Piotr Gliński podpisali list intencyjny w sprawie współprowadzenia tej instytucji.
W środę, przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Miasta Krakowa, twórcy ze Składu Solnego apelowali przed magistratem o odroczenie głosowania nad uchwałą związaną z KBF i Planetą Lem do czasu przeprowadzenia eksperckiej debaty podejmującej m.in. kwestię współpracy urzędu i artystów oraz przyszłości środowiska skupionego wokół historycznego budynku na Zabłociu.
W ocenie artystów, Skład Solny stał się ważnym centrum społeczno-artystycznym na mapie Krakowa, miejscem wystaw, happeningów i warsztatów dla mieszkańców. Jednocześnie zwracają oni uwagę, że zaproponowane przez miasto pomieszczenia w dawnej szpitalnej kuchni przy ul. Kopernika nie nadają się do pracy ze względu stan techniczny, konieczność remontów i samą architekturę pomieszczeń.
Twórcy wystosowali apel, pod którym podpisało się 140 osób, m.in. artystów wizualnych, muzyków i kuratorów. „Podpisani pod apelem artyści i społecznicy jednym głosem podkreślają, że ich celem nie jest »blokowanie« (…) potrzebnej miastu inwestycji w Centrum Literatury i Języka Planeta Lem” – zaznaczyli w komunikacie opublikowanym w środę po proteście przed urzędem miasta. „Jednocześnie marzą o tym, by możliwy był dalszy rozwój ich artystycznego środowiska, z poszanowaniem ich postulatów dotyczących warunków niezbędnych dla kontynuowania ich profesjonalnej i wysoce jakościowej pracy artystycznej i społecznej” – podkreślili.
Po listopadowym posiedzeniu Komisji Kultury i sesji Rady Miasta Krakowa pod listem otwartym w sprawie utworzenia Centrum Literatury i Języka Planeta Lem z siedzibą w Składzie Solnym podpisało się ponad 100 pisarzy, wydawców i księgarzy.
„Zarzucenie kontynuacji projektu Centrum Literatury i Języka Planeta Lem, aby za wszelką cenę utrzymać kolektyw dotychczasowych najemców w obecnym miejscu, oznacza zatracenie dorobku ostatniej dekady. Oznacza też zaprzepaszczenie wizji, której zaufaliśmy, którą wspieraliśmy przez lata, co do której zapewnienia uzyskiwaliśmy z poziomu Rady Miasta i Władz Krakowa” – wskazano.
źródło: PAP, Julia Kalęba