Aktualności

Zbigniew Mikołejko / fot. Krzysztof Dubiel
08.05.2024

Prof. Zbigniew Mikołejko spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie

Prof. Zbigniew Mikołejko, filozof, historyk religii, eseista i poeta, spoczął we wtorek na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Jak zaznaczył wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Maciej Gdula – oddziaływał on na debatę publiczną poza ustalonymi kanonami i podziałami, poszerzając nasz sposób patrzenia na świat.

We wtorek odbyły się uroczystości pogrzebowe filozofa, historyka religii, eseisty i poety, autora dzieła „Katolicka filozofia kultury w Polsce w epoce modernizmu” prof. Zbigniewa Mikołejki. W uroczystości wzięli udział m.in. członkowie Polskiej Akademii Nauk, filozofowie, socjologowie, reżyserzy, poeci oraz sympatycy jego twórczości.

„Słowa i teksty Zbigniewa Mikołejki poszerzały nasz sposób patrzenia na świat.(...) Oddziaływał na debatę publiczną poza ustalonymi kanonami, poza podziałami, które były i cały czas są istotne, organizując naszą wyobraźnię. On działał w poprzek nich i tak powinien oddziaływać każdy ważny intelektualista” – powiedział wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Maciej Gdula.

Zaznaczył, że „intelektualista zaangażowany nie powinien być po jakiejś stronie, ale powinien nas wybijać z takiego poczucia oczywistości, przekonania o wadze i komforcie własnych poglądów. On to robił i jestem mu za to bardzo wdzięczny” – wyznał.

Gdula przyznał, że choć sam nie jest „przyjacielem, sojusznikiem Kościoła”, a raczej „człowiekiem areligijnym, który ma nawet czasami skłonności do antyreligijności”, to „z dużym zaciekawieniem słuchał prof. Mikołejki. „Czytałem jego książki, wybierając fragmenty, w których pokazywał, że religijność jest zróżnicowana, że jest bardzo bogatym doświadczeniem, które wykracza poza to, co jest tu i teraz, wykracza poza normy społeczne, poza to, jak zaprojektowany jest ład społeczny” – powiedział wiceminister.

„Istotą twórczości Zbyszka była myśl i nieposłuszeństwo. Poza kompletną autonomią i wchodzeniem w ostre spory, on nigdy nie był agresywny. Zawsze była w nim wola dialogu, rozmowy z innym – nawet obcym, co jest niezmiernie rzadkie w polskiej debacie” – powiedział dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk prof. Andrzej Richard.

Zwrócił uwagę, że choć Mikołejko „zajmował się sprawami duchowymi, ostatecznym - śmiercią, wiarą – czymś wokół czego zbudowane są wszystkie religie, to zarazem był w najgłębszym, najlepszym sensie tego słowa przytomnym obywatelem Polski, który uczestniczył w różnego rodzaju debatach”. „Mówił w taki sposób, że słuchali go nie tylko profesjonaliści” – dodał Richard wskazując na zaangażowanie Mikołejki w Uniwersytetach Trzeciego Wieku.

Zaznaczył, że prof. Mikołejko był „zwornikiem budującym integralność Instytutu Filozofii i Socjologii PAN pokazującym jak ważne jest wspólne debatowanie filozofów i socjologów”. „Był łącznikiem pomiędzy tym, co nazywamy humanistyką a naukami społecznymi” - powiedział prof. Richard.

Prof. Danilo Facca z PAN zwrócił uwagę, że Mikołejko „stworzył profil studium nad religią, który nie ma sobie równych w Polsce, a w Europie też ma niewiele odpowiedników”. „Jest to paradygmat interdyscyplinarny, który opiera się obok filozofii, teologii i socjologii na antropologii, psychoanalizie, kulturze, historii, literaturze i sztuce, pozwalając badać zjawiska religijne w ich złożoności z szacunkiem należnym temu ludzkiemu doświadczeniu” - wyjaśnił.

W trakcie pogrzebu swoimi wspomnieniami dzieli się także byli doktoranci zmarłego profesora. „Poprzez dyskretne słowa podnosił nas wydobywając z ciemności, z którą sam walczył, a mimo to dodawał sił innym” – wspominał dr Grzegorz Brzozowski. Dodał, że „podczas zielonych szkół zabierał nas do Polski, która była inna, bardziej pojemna, pełna różnorodności kultur i wierzeń”. „Cieszyliśmy się wspólnotą - bez arogancji, wywyższania się, konkurowania ze sobą” – wspominał Brzozowski. Z kolei wiceprezes zarządu Fundacji im. Sławomira Mrożka, Konrad Wojtyła powiedział, że prof. Mikołejko „mimo zawodowego zanurzenia w śmierci pięknie celebrował życie”. „Chyba zawsze martwił się bardziej o przyjaciół niż o siebie” – dodał.

W czasie pogrzebu odczytano także list noblistki Olgi Tokarczuk.

Zbigniew Mikołejko urodził się 24 lipca 1951 roku w Lidzbarku Warmińskim. Był filozofem i historykiem religii, a także eseistą i poetą.

Był profesorem dr. hab. nauk humanistycznych, pełnił funkcję kierownika Zakładu Badań nad Religią w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, był także członkiem Akademii Amerykańskiej w Rzymie (1996) oraz Towarzystwa Naukowego Warszawskiego (2020. Wykładał na różnych uczelniach warszawskich, a także w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Prof. Mikołejko wydał około tysiąca publikacji w dziewięciu językach. Wśród jego najważniejszych książek można wymienić m.in. takie tytuły jak „Katolicka filozofia kultury w Polsce w epoce modernizmu” (1987), „Elementy filozofii” (siedem wydań, 1998-2008), „Śmierć i tekst. Sytuacja ostateczna w perspektywie słowa” (2001, przekład ukraiński - 2014), „Żywoty świętych poprawione” (2001, 2004, 2011), „We władzy wisielca”, t. 1-2 (2012-2014), a także „Żywoty świętych poprawione ponownie” (2017), „Między zbawieniem a Smoleńskiem. Studia i szkice o katolicyzmie polskim ostatnich lat” (2018) oraz „Prowincje ciemności. Eseje przygodne” (2018) i poemat „Kwintet” (2019).

W 2013 r. ukazał się przeprowadzony przez Dorotę Kowalską jego wywiad rzeka pt. „Jak błądzić skutecznie”. Instytut Mikołowski, w którym debiutował jako poeta, wydał trzy tomy jego wierszy - „Gorzkie żale” (2017), „Heilsberg, to miasto” (2018) oraz „Teraz i zawsze” (2022).

Prof. Zbigniew Mikołejko został wyróżniony m.in. Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, Nagrodą Kazimierza Jagiellończyka oraz Nagrodą ACADEMIA (za Najlepszą Akademicką Książkę Humanistyczną, 2015).

Prof. Zbigniewa Mikołejko zmarł 14 kwietnia. Miał 72 lata.

źródło: PAP, Magdalena Gronek

Udostępnianie informacji PAP - klauzula informacyjna