Aktualności

26.07.2007

Mirosław Nahacz nie żyje

Jeden z najzdolniejszych pisarzy młodego pokolenia, Mirosław Nahacz, nie żyje. Ciało 23-letniego artysty znaleziono wczoraj w jego warszawskim mieszkaniu. Okoliczności śmierci autora bada policja. Pisarz najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.
        
Mirosław Nahacz urodził się w 1984 roku w Gładyszowie w Beskidzie Niskim. "Mieszkam w takiej jednej kotlinie, obok jest rzeka, obok jest las, bo taki ze mnie romantyk. A jak jest kotlina, to muszą być i góry, a jak jest ładna pogoda, to widać Tatry" - pisał o sobie.

Studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutował w wieku 18 lat, w 2003 roku, książką "Osiem cztery". Rok później wydał powieść "Bombel", a w październiku 2005 - "Bocian i Lola".

O jego debiucie prozatorskim Andrzej Stasiuk napisał: "Istnieje pewien oddzielny rodzaj prozy. Jego wyjątkowość polega mniej więcej na tym, że podczas lektury ma się wrażenie, że nie została napisana, ale ktoś komuś to podyktował. Po prostu czytając, słyszy się głos. Nie należy on wprawdzie do żadnej konkretnej osoby, ale jego brzmienie jest jak najbardziej żywe i niemal cielesne. Tak właśnie wygląda przypadek Mirosława Nahacza. Rzeczywistość nabrała ochoty na wypowiedź i w tym celu wybrała sobie Nahacza, a on zgodził się jej wysłuchać i zapisać. Tak, Szanowne Panie i Panowie, Mirosław Nahacz jest wybrańcem. Tutaj mam absolutną pewność."

Współpracował z wydawnictwem "Czarne" i z miesięcznikiem "Lampa". Był współautorem scenariusza do serialu "Egzamin z życia". W 2003 roku odebrał Nagrodę Fundacji Literackiej Natalii Gall i Ryszarda Pollaka.

Przed śmiercią pracował nad książką "Niezwykłe przygody Roberta Robura", której bohaterowie uzależniają się od serialu telewizyjnego "Wściekłość i wrzask", przez co tracą kontakt z otaczającą ich rzeczywistością.