Aktualności
Fundacja Historia i Kultura zawiesza współpracę z rosyjskimi instytucjami kulturalnymi
Fundacja Historia i Kultura zawiesza wszelką współpracę z rosyjskimi instytucjami kulturalnymi – dowiadujemy się z informacji przesłanej PAP przez Fundację Historia i Kultura. Wyjaśniono, że jest to odpowiedź na rosyjską inwazję w Ukrainie.
Jak poinformował Waldemar Michalski, prezes fundacji, „Fundacja Historia i Kultura, organizator między innymi Targów Książki w Warszawie, Targów Książki w Katowicach oraz Targów Książki Historycznej, potępiając rosyjską inwazję na Ukrainę, łamanie prawa międzynarodowego i nieludzkie ataki na ukraińską ludność cywilną, zawiesza wszelką współpracę z rosyjskimi instytucjami kulturalnymi”.
Przekazano także, że już w piątek 25 lutego „wystosowaliśmy pismo do Ambasady Ukrainy, z którą wcześniej planowaliśmy obecność wydawców ukraińskich w Warszawie w ramach zbiorowego stoiska na Targach Książki w maju, oferując przygotowanie im tego stoiska bezpłatnie oraz wszelką inną pomoc w tym zakresie”. „Jednocześnie anulowaliśmy rezerwację rosyjskiego stoiska zbiorowego” - dodano. Poinformowano, że „po raz pierwszy od wielu lat na targach w Warszawie nie będzie więc reprezentacji wydawców z Rosji”.
„W pełni popieramy apel Ukraińskiego Instytutu Książki o to, by blokować i bojkotować udział instytucji, organizacji i wydawców rosyjskich m.in. w wydarzeniach targowych na świecie do czasu zaprzestania szerzenia nienawiści i krwawego terroru przez Rosję” - zaznaczono w przesłanej informacji.
Fundacja wskazała ponadto, że była również jednym z inicjatorów podjęcia przez Konferencję Dyrektorów Międzynarodowych Targów Książki solidarnej decyzji o podobnym zakresie działań w stosunku do uczestników z Federacji Rosyjskiej na wszystkich, międzynarodowych targach książki na świecie należących do tego grona. „Obecnie pracujemy nad wspólnym oświadczeniem w tej sprawie, które zostanie upublicznione w dniu rozpoczęcia Targów Książki Dziecięcej w Bolonii” – powiedział Jacek Oryl, dyrektor Targów Książki w Warszawie.
źródło: PAP, Anna Kruszyńska