Aktualności

18.04.2008

Bill Johnston pierwszym laureatem nagrody Found in Translation

Bill Johnston został pierwszym laureatem nagrody Found in Translationprzyznawanej dorocznie tłumaczowi najlepszego w minionym roku przekładu literatury polskiej na język angielski. 

Nagrodzona książka to wybór wierszy Tadeusza Różewicza, który ukazał się w wydawnictwie Archipelago Books w 2007 roku pod tytułem "New Poems". Książka zdobyła już niezwykle prestiżowe wyróżnienie w USA: była nominowana do National Book Critics Circle Award w kategorii poezja. 

Bill Johnston należy do najwybitniejszych tłumaczy literatury polskiej na angielski. Przekładał klasyków – J. Słowackiego, B. Prusa, S. Żeromskiego i Witolda Gombrowicza. Dzięki jego znakomitym przekładom książek autorów takich jak Magdalena Tulli i Andrzej Stasiuk amerykańscy czytelnicy mogą zapoznać się z polską literaturą współczesną. Jest profesorem literatury porównawczej na Indiana University w Bloomington (USA).

Found in Translation jest nagrodą Instytutu Książki, Instytutu Kultury Polskiej w Londynie, Instytutu Kultury Polskiej w Nowym Jorku oraz wydawnictwa W.A.B. Fundatorem nagrody w wysokości 10 000 zł jest wydawnictwo W.A.B. Laureat otrzymuje trzymiesięczne stypendium Instytutu Książki. 
Do tegorocznej edycji Found in Translation zgłoszono 10 kandytatów. Począwszy od 2008 roku nagroda przyznawana będzie dorocznie. 

W tym roku nagroda wręczona zostanie 18 kwietnia podczas Konferencji Polonistycznej na Indiana University w Bloomington.

Pochwała tłumaczy i Billa Johnstona

Profesor (!) Bill Johnston, jak widzicie, Moi Drodzy, jest młodym, pełnym energii człowiekiem i wybitnym naukowcem oraz tłumaczem; tłumaczem-poetą,, twórcą, ma więc zalety widzialne oraz niewidzialne – taka jest istota człowieczeństwa ...tylko gwiazdy ekranu, tancerki oraz prezenterki TV – mają wszystko na powierzchni ... 
Jeśli chodzi, na przykład, o mnie, to nie mam wyglądu „poety”. Profesor Jonhston widział mnie z bliska, więc może o tym zaświadczyć – w niczym też nie przypominam Człowieczka o z okładki naszej książki – którego stworzył mój ukochany rzeźbiarz Alberto Giacometti.
 Mój obraz poety na obszarze języka angielskiego tworzyli od przeszło 50. lat: Paweł Mayewski, Czesław Miłosz, Barbara Vedder, Adam Czerniawski, który tłumaczył poezję i sztuki teatralne, który tłumaczył mojego mistrza Leopolda Staffa i ojca polskiej poezji Kochanowskiego ...
Chciałbym wymienić wszystkich moich tłumaczy obojga płci z Basią Howard na czele .... ale nie będę was męczył, bo i tak zapomnicie wszystkie nazwiska i imiona .... Billowi Jonstonowi, zamiast podziękowania, przeczytam fragment wiersza pradziadka, a może prapradziadka jego żony – Lucjana Rydla ...

Patrzę na Ciebie
Patrzę na Ciebie, jak w żywy cud,
Jak na różany słońca wschód,
I  serce moje pyta,
Czyś ty zrodzona z morskich pian
Z szumiących słonych wód
Jak Afrodyta ?

może to przeczytać swojej Żonie...
Cytując wiersz zapomniałem o wielu innych moich wspaniałych tłumaczach i przyjaciołach bo miałem szczęście do tłumaczy ! ... a więc: Victor Contoski, Bogdan Czaykowski, Ed Czerwiński, Jan Darowski, Magnus Kryński, Robert Maguire, Richard Sokoloski, Joanna Trzeciak... Oni wszyscy stworzyli mnie jako poetę języka anglo-amerykańskiego. Z wielu wierszy poematów opowiadań nowel i sztuk stworzyli mnie jako twórcę, który żyje na uczelniach angielskich, amerykańskich, kanadyjskich ... a nawet w formie wierszyka jeździ metrem w Waszyngtonie ... Przyznam się, że trochę bałem się jeździć metrem bez „opieki”, a mój wierszyk nie boi się ... Nie pamiętam tego wierszyka, ale pamiętam, że tłumaczył go Adam Czerniawski ...
Gratuluje Ci, Bill, wyróżnienia – Nagrody i ściskam po bratersku !

- Tadeusz Różewicz