Aktualności
Arabski rynek książki jest wymagający i trudny; nie mamy z nim aż tak wielu punktów wspólnych, jak w przypadku literatury europejskiej - powiedział w czwartek PAP podczas Międzynarodowych Targów Książki w Abu Dhabi historyk literatury polskiej i krytyk literacki prof. Maciej Urbanowski.
Od środy w Abu Dhabi trwają 28. Międzynarodowe Targi Książki - jedno z największych wydarzeń tego rodzaju na Bliskim Wschodzie. Polska - po raz pierwszy - jest gościem honorowym targów.
W trakcie targów prof. Urbanowski wygłosił wykład na temat polskiej literatury XX wieku oraz powodów, dla których jest warta tłumaczenia. W rozmowie z PAP przyznał, że arabski rynek książki "na pewno jest wymagający i trudny".
"Wszyscy zdajemy sobie sprawę z niewiedzy obu stron na temat swoich kultur, tutaj nie ma aż tak wielu punktów wspólnych i punktów odniesienia, jak to jest w przypadku literatury europejskiej" - dodał. Pytany, co może być doświadczeniem wspólnym dla naszych kultur odpowiedział: "wydaje mi się, że kwestia wolności i poczucie historii, ponieważ kraje arabskie też były pod władzą obcych potęg, a więc to doświadczenie walki o niepodległość byłoby czymś podobnym". Jego zdaniem także religijność jest elementem kultury bliskim obu krajom. "Tutaj dominuje islam, a u nas chrześcijaństwo, ale wrażliwość duchowa, niepokój metafizyczny i przekonanie, że człowiek jest też duszą - czyli duchowa wizja rzeczywistość - to też jest potencjalnie punkt wspólny".
Podkreślił, że chciałby, żeby literatura polska była odbierana w krajach arabskich jako "interesująca, poruszająca, aktualna i taka, która ma za sobą wielką tradycję".
W trakcie wykładu prof. Urbanowski przekonywał partnerów arabskich, że polską literaturę warto czytać i tłumaczyć, bo - jak mówił - "jest to literatura bogata i zróżnicowana, która opowiada o doświadczeniach bardzo niezwykłych, pod względem historycznym i egzystencjalnym, Polaków i wschodnich Europejczyków w XX wieku, i opowiada o tych wydarzeniach i tych doświadczeniach w bardzo ciekawy sposób od strony literackiej, a zarazem porusza kwestie, które są interesujące dla ludzi spoza Polski, spoza wschodniej Europy".
Podczas wykładu zwracał uwagę przede wszystkim na kwestię wolności, która jest wyzwaniem cały czas aktualnym dla Polaków. Wskazywał na nurty w polskiej literaturze XX wieku broniące jednostki - poezję, esej, wspomnienia i listy. Mówił także o charakterystycznej dla literatury polskiej antyutopii oraz doświadczeniu śmiechu, ironii, groteski. W rozmowie z PAP prof. Urbanowski podkreślił, że są one także "ważne i ciekawe, bo literatura polska opowiada często o tragicznych wydarzeniach, a równocześnie sięga po ironię, groteskę, czyli komizm".
Prof. Urbanowski przybliżał m.in. postać Witolda Gombrowicza jako autora "Dziennika", Andrzeja Bobkowskiego i jego "Szkice piórkiem". Wspominał również o polskich poetach - Wisławie Szymborskiej, Czesławie Miłoszu, Zbigniewie Herbercie oraz Jarosławie Marku Rymkiewiczu. Historyk literatury polskiej mówił również o polskim reportażu, za przykład podając reportaże Hanny Krall i Ryszarda Kapuścińskiego, jak również o antyutopii, w tym o twórczości Stanisława Lema oraz Stanisława Ignacego Witkiewicza. Za doskonały przykład autorów tworzących groteski podał Bruno Schulza i Sławomira Mrożka. (PAP)