Aktualności

Jan Andrzej Morsztyn namalowany przez Hyacinthe'a Rigauda / domena publiczna
08.01.2023

330 lat temu zmarł Jan Andrzej Morsztyn

Dokładnie 330 lat temu, 8 stycznia 1693 roku w Paryżu, zmarł Jan Andrzej Morsztyn – jeden z najwybitniejszych polskich poetów okresu baroku, a także polityk, dyplomata, sekretarz królewski oraz podskarbi wielki koronny.

Urodził się 24 czerwca 1621 roku w Raciborsku, w pobliżu Krakowa, w zamożnej rodzinie ziemiańskiej. Odbył studia w Lejdzie w Holandii, a następnie odbył podróż po Francji i Włoszech. Po powrocie związał się z dworem Lubomirskich, co szybko otworzyło mu wrota na dwór królewski. Dworzaninem królewskim został ostatecznie w 1653 roku. 

W 1656 roku został sekretarzem królewskim, a w 1658 roku referendarzem koronnym. W 1668 roku objął stanowisko podskarbiego wielkiego koronnego. Jako podskarbi brał udział w wielu misjach dyplomatycznych (jego podpis widnieje m.in. pod aktem pokojowym pokoju w Oliwie). W 1661 roku w miejscu dworu rodzinnego, który znajdował się tam, gdzie dziś mieści się Plac Piłsudskiego w Warszawie, wybudował piętrowy pałac z czterema wieżami – ten sam, który przekształcił się później w Pałac Saski. Książę Bogusław Radziwiłł w spisanym w 1668 roku testamencie uczynił go jednym z dwunastu opiekunów swojej jedynej córki – Ludwiki Karoliny Radziwiłł.

Urzędniczą część swojej kariery zakończył Morsztyn w niesławie. Uciekł bowiem do Francji przed oskarżeniami o zdradę stanu, a konkretnie o spisek przeciwko Janowi III Sobieskiemu, który został zawiązany z inicjatywy władcy francuskiego Ludwika XIV. Na obczyźnie prędko udowodnił swoje obycie w sferach dworskich, zostając sekretarzem wspomnianego Króla Słońce.

Za życia Morsztyn nie wydał drukiem ani jednego ze swoich utworów, było to jednak wówczas zjawiskiem częstym i nie miało nic wspólnego z rozpoznawalnością czy poczytnością. Był poetą dworskim, który swoją twórczość traktował jako odskocznię od codziennych obowiązków i formę zabawy – również tak samo, jak wielu innych ówczesnych twórców. Wbrew temu, co można dziś pomyśleć, pisał jednak nie tylko utwory mające umilać czas, ale także poświęcone zupełnie poważnym sprawom. 

Do historii literatury polskiej przeszedł Morsztyn przede wszystkim jako twórca dwóch zbiorów wierszy – „Lutnia”, a także „Kanikuła albo psia gwiazda”. Ten pierwszy obfitował w poezję typowo dworską i podejmował głównie temat miłości. „Lutnia” była zbiorem bardzo obszernym, złożyło się na nią bowiem ponad 300 wierszy. „Kanikuła albo psia gwiazda” to zbiór o wiele skromniejszy, w którego skład weszło zaledwie nieco ponad 30 utworów. Wszystkie te wiersze były jednak poświęcone konkretnemu tematowi – wpływowi letnich upałów na temperaturę miłosnych uczuć. Dużo rzadziej sięgał Morsztyn po tematykę polityczną bądź religijną, zdarzało się to jednak choćby w takich wierszach jak „Pospolite ruszenie 1649” czy „Pieśń w obozie pod Żwańcem 1653”, w których krytykował postawę szlachty wobec zagrożenia ze strony Kozaków czy Tatarów.

W swojej poezji Morsztyn rzadko podejmował oryginalne tematy, ale wynagradzał to czytelnikom talentem do świeżego ujmowania tematów uniwersalnych. Znany był z kunsztownych konceptów poetyckich, nieoczekiwanych point, stosowania kontrastów oraz odświeżania utartych figur stylistycznych. Najczęściej stosował takie formy poetyckie, jak popularne w jego czasach sonety, madrygały, emblematy czy epigramaty.

Jeśli chodzi o aktywność literacką, Morsztyn był nie tylko poetą, ale także tłumaczem poezji. Z działalności przekładowej zasłynął do tego stopnia, że w XIX wieku pamiętano go właśnie głównie jako tłumacza. Do najbardziej znanych przekładów jego autorstwa należy zaliczyć tłumaczenia tak wybitnych dzieł literatury światowej jak „Cyd” Pierre Corneille'a, „Amintas” Torquata Tassa oraz czwarta pieśń poematu „Adone” Giambattisty Mariniego.