Aktualności
Bohaterem okładki czerwcowych „Nowych Książek” będzie poeta z Cieszyna Jerzy Kronhold. Rozmawiają z Dorotą Siwor przy okrągłym stole w domu pisarza. Prócz rozmowy z Kronholdem w najbliższym numerze znajdziemy nowe cykle i – tradycyjnie – gros recenzji nowości wydawniczych.
„Siedziało przy nim tyle ważnych (legendarnych pomału) nie tylko dla mnie postaci – mówi Kronhold – oprócz bliskiej rodziny przedwojenni oficerowie i powojenni poeci, stara gwardia i nowa fala, Adam Zagajewski i noblistka Wisława”. Rozmowa obraca się wokół nowego tomu wierszy Pali się moja panienko, lecz przecież niewyłącznie. Na tle łagodnych wzniesień Beskidu Śląskiego poetę fotografuje czarodziejsko Krzysztof Dubiel.
Faszyzm: ostrzeżenie Madeleine Albright (Wydawnictwo Poltext) – czym jest ta książka? Aktualnym ostrzeżeniem przed tendencjami autorytarnymi czy mało udanym pamfletem politycznym? Trafnym katalogiem socjotechnik faszyzmu, a może łatwym i ryzykownym etykietowaniem przeciwnika? Prezentujemy kontrapunktowo dwie wypowiedzi o tej samej książce, którą nasi recenzenci – Marek Tabin i Wojciech Stanisławski – odebrali w zupełnie różny sposób. W kolejnych numerach będziemy kontynuować ten zwyczaj.
Gdyby ulica Beale umiała mówić to ekranizacja powieści Jamesa Baldwina (Wydawnictwo Znak). Pisze o niej Rafał Szczerbakiewicz: „Tożsamościowe kino czarnej Ameryki nareszcie sięga po prozę najważniejszego Afroamerykanina modernizmu. Niektórzy uważali go za proroka głoszącego miłość i zbawienie, inni za wieszcza upadku Ameryki. Postrzegano go jako rzecznika praw obywatelskich posługującego się językiem zaangażowanej prozy”. Tym tekstem otwieramy nowy dział „Literatura i kino”, w którym zagoszczą recenzje ekranizacji literatury.
W dziale „Książki do słuchania”, zapoczątkowanym w poprzednim numerze, tym razem audiobook Doroty Masłowskiej Inni ludzie (Wydawnictwo Literackie, Audioteka) słuchany w autobusie przez autora recenzji silnie zmokniętego w czasie burzy. Opowieść o złym świecie czyta ośmioro ciekawie dobranych aktorów, reżyseruje Agnieszka Glińska. Tekst pisarki brzmi z nową siłą, a wszystko wzbogaca muzyka.
Krzysztof Cieślik przegląda zawartość nocnego stolika Marka A. Cichockiego i znajduje tam „głównie książki do pracy”. „Przekleństwo humanisty – mówi prof. Cichocki – polega na tym, że pracuje głównie z książkami i na książkach. W związku z tym, jeżeli się nie jest dostatecznie ostrożnym, można zatracić przyjemność i rozkosz czytania, ponieważ traktuje się książki czysto zawodowo”. Nasz rozmówca zdradza, że ma sceptyczny stosunek do kanonu literatury romantycznej i problem ze Słowackim, którego nie potrafi odbierać.
Czerwcowy numer przynosi naszym stałym czytelnikom jeszcze jedną niespodziankę: nowy felieton. Pod hasłem „Poczucie ewentualności” będziemy odtąd obcować z publicystyką literacką wrocławskiego poety i krytyka Adama Poprawy. Tym razem pisze on o różnych sposobach używania literatury, używania muzyki do literatury a także o tym, jak Miłosz usunął Strawińskiego.
„Nowe Książki” się zmieniają, wprowadzają nowe działy, zapraszają nowych autorów, ale pozostają wciąż tym samym przewodnikiem po świecie nowości oferującym co miesiąc dziesiątki profesjonalnych recenzji.
Spis treści nowego numeru przybliżymy, gdy tylko trafi do księgarń.