Aktualności

23.09.2019

„Gdyby nie finansowanie z »Infrastruktury bibliotek«, nie byłoby lokalnego wsparcia”. „Infrastruktura bibliotek” oczyma bibliotekarek

Przy okazji Seminarium „Biblioteka Nowa” mieliśmy okazję porozmawiać z dyrektorkami bibliotek w Starym Sączu i Rumi, Marią Sosin i Krystyną Laskowicz, które opowiedziały nam o korzyściach płynących z Priorytetu 2 Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa „Infrastruktura bibliotek”, którego operatorem jest Instytut Książki.

„W ramach »Infrastruktury bibliotek« wybudowałam filię w Barcicach, która powstała w starym, XIX-wiecznym budynku. To była pierwsza biblioteka z Infrastruktury! – zaczęła dyrektor biblioteki w Starym Sączu Maria Sosin. – Dostaliśmy także dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego i z gminy”.

Kolejnym obiektem, który udało się zbudować w ramach „Infrastruktury bibliotek” w 2015 roku, była filia w Gołkowicach. Wybudowano ją od zera. Dofinansowane zostały także biblioteki w Podegrodziu i Kamionce Wielkiej. Dzięki temu udało się stworzyć bogate zaplecze w całym powiecie. Na koniec przyszła pora na bibliotekę w Starym Sączu.

„Przez lata budowania filii wiejskich w okolicy w samej Powiatowej i Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej im. Wiktora Bazielicha w Starym Sączu wciąż miałam 216 m kw. Ale po wybudowaniu biblioteki w Barcicach mieliśmy wreszcie salę do robienia szkoleń i różnych innych działań”.

Biblioteka w Starym Sączu nie powstała od podstaw, ale dzięki 2 mln zł dofinansowania w ramach pierwszego naboru do programu „Infrastruktura Biblioteka 2016-2020” udało się ją przebudować i rozbudować. Dziś to jedna z najpiękniejszych placówek w Polsce. Za projekt odpowiedzialne było biuro 55 Architekci (Wojciech Świątek i Anna Szewczyk-Świątek), które stworzyło też koncepcję biblioteki filialnej w Gołkowicach Górnych, a niedługo zaczną piąć się mury placówki w Przysietnicy, także zaprojektowanej przez ten zespół.

„Biblioteka w Starym Sączu przypomina stary budynek - to był warunek konserwatora. Wolno nam było zrobić wszystko w środku, nie wolno nam było ruszać bryły zewnętrznej” – dodała Sosin.

Dyrektor biblioteki w Starym Sączu podkreśliła także rolę Programu Rozwoju Bibliotek, przedsięwzięcia Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności prowadzonego przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, które realizowano w ramach partnerstwa z Fundacją Billa i Melindy Gatesów.

Jeśli ktoś z tych wszystkich programów nie skorzystał, to naprawdę może pluć sobie w brodę. Dzięki programom Instytutu Książki i Programowi Rozwoju Bibliotek można było bardzo dobrze urządzić biblioteki

 – zakończyła Sosin.

Jak wyglądały starania o dofinansowanie w Rumi? „Kiedy składaliśmy wniosek do programu Infrastruktura Bibliotek – mówiła dyrektor Stacji Kultura Krystyna Laskowicz – wyglądało to inaczej niż dziś. Wnioski były bardzo szczegółowe, trzeba było zamieścić wiele informacji związanych z kosztorysem”.

Początki programu miały jednak i jasną stronę: „W każdym naborze było wtedy około dwudziestu wniosków, teraz jest ich dwieście, więc było łatwiej. Właściwie wszystkie dostawały dofinansowanie, chyba że były niepoprawne formalnie” – dodała Laskowicz. Pierwszy nabór skierowany był do gmin do 20 tysięcy mieszkańców, w drugim – w którym wystartowała biblioteka w Rumi – mogły już brać udział gminy do 50 tysięcy mieszkańców.

„W naszym przypadku był to wspaniały zbieg okoliczności, bo ruszył też program Infrastruktura Kolejowa i PKP otrzymało pieniądze na remont dworca w Rumi. To pozwoliło nam ze wszystkim ruszyć. Miasto nie bardzo miało z czego sfinansować remontu, bo wiedziało, że sam remont dworca to około 4,5 miliona zł” – zaznaczyła dyrektor Stacji Kultura, Krystyna Laskowicz.

Miejska Biblioteka Publiczna im. Floriana Ceynowy w Rumi otrzymała dofinansowanie na kwotę 734 622,00 zł w piątym naborze programu w 2013 roku.

Pierwszą potrzebą mieszkańców był remont dworca, bo był to obiekt zaniedbany, zniszczony. Nikt nie myślał o bibliotece. Stacja Kultura okazała się wartością dodaną, zmieniła przestrzeń wokół dworca i w ogóle przestrzeń kultury. Rumia jest miastem, w którym brakuje infrastruktury. W ciągu kilkudziesięciu lat wielokrotnie wzrosła liczba mieszkańców, więc wszystkie dochody miasta szły w podstawową infrastrukturę, o infrastrukturze kultury nikt nie myślał. To była okazja, którą należało złapać, i chyba mogę powiedzieć, że mi się udało

– powiedziała Laskowicz.

Dyrektor Laskowicz podkreśliła także rolę Jana Sikory, architekta, który projektował Stację Kultura, a podczas ostatniego seminarium w cyklu „Biblioteka Nowa” wygłosił wykład dla bibliotekarzy z całej Polski.

Na koniec Laskowicz podkreśliła rolę programu „Infrastruktura bibliotek”:

„Miałam wsparcie od ówczesnej pani burmistrz, ale też gdyby nie finansowanie z Infrastruktury bibliotek, nie mogłabym na nie liczyć” – powiedziała.